Zaczynał wśród narodowców, następnie współtworzył Ligę Polskich Rodzin, z której ramienia był nawet ministrem edukacji. Później przyszedł etap fascynacji Platformą Obywatelską, a ostatnio Roman Giertych - bo o nim mowa - widziany był na wiecach Szymona Hołowni. Pytany o powrót do polityki, mecenas mający ostatnio problemy z wymiarem sprawiedliwości przyznaje, że interesuje go Senat. Konkretna deklaracja nie padła ze względu na to, że do wyborów jeszcze czas. A co sądzą czytelnicy Niezależnej?