10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

„Najbardziej jaskrawy przejaw dezinformacji”. Polskojęzyczny portal realizuje politykę Kremla

Jak ustaliła "Rzeczpospolita", choć pewien portal o tematyce militarnej ma swoje serwery w Amsterdamie, to zdecydowanie realizuje politykę Kremla. Według dziennika, "Niezależny Dziennik Polityczny to najbardziej jaskrawy przejaw dezinformacji, która uderza w polskie wojsko". Na tym polskojęzycznym portalu znaleźć można m.in. zmanipulowane wywiady z generałami.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com/CC0/Macedo_Media

"Kilka miesięcy temu portal opublikował rzekomy list otwarty skierowany do szefa MON przez najwyższych dowódców, którzy wypowiadają mu posłuszeństwo, a także spreparowany wywiad z generałem, w którym miał wyrazić niechęć do obecności wojsk amerykańskich w Polsce"

- czytamy.

Kolejnym przykładem dezinformacji wskazywanym przez "Rz" jest artykuł o tym, że "rząd PiS przygotowuje ustawę gwarantującą możliwość interwencji obcych wojsk na terenie Polski, które mają być wykorzystane do (tłumienia) 'buntu narodu'"

Jak podaje "Rz", autorzy witryny posługują się cytatami osób, z którymi nigdy nie rozmawiały. Przedrukowują również w całości - bez zgody redakcji - artykuły o bezpieczeństwie m.in z "Rzeczpospolitej", Onet.pl i "Gazety Wyborczej".

Najbardziej spektakularna "wrzutka" dotyczy tekstu z 2017 r.: "Bartłomiej Misiewicz ostro o gen. Waldemarze Skrzypczaku". Tekst opierał się o spreparowany print screen, który miał rzekomo pochodzić z nieoficjalnego profilu Misiewicza (ówczesnego rzecznika MON). Fejk szybko rozprzestrzenił się po sieci i był cytowany przez niektórych dziennikarzy.

Z ustaleń gazety wynika ponadto, że "od niedawna do strony podlinkowany był trojan, za sprawą którego zbierane były statystyki sprzętowe użytkowników, a tym samym profilowani byli odbiorcy witryny. Ze śledzenia numeru IP wynika, że portal może działać w Amsterdamie w Holandii. Być może jednak został tam umieszczony serwer pośredniczący, żeby ukryć tożsamość autora" - czytamy dalej.

Gazeta informuje, że "redaktorem prowadzącym jest Adam Kamiński", jednak taka osoba w rzeczywistości nie istnieje, a jej zdjęcie profilowe przedstawia litewskiego lekarza. Podobnie rzecz się ma z innymi przedstawionymi na stronie współpracownikami.

O sprawie "Niezależnego Dziennika Politycznego" pisał już pewien czas temu dr Jerzy Targalski.

"Niezależny Dziennik Polityczny, czyli witryna redagowana przez rosyjskie służby dla polskich prawicowych gownojedow, prowadzi regularnie kampanię antyamerykańską, której celem jest m.in. wywołanie buntu przeciwko istnieniu baz NATO w Polsce. Oto przykład, jak produkuje się newsy"

- można przeczytać w tekście dr. Targalskiego z marca 2018 r.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl, "Rz"

#dezinformacja #Kreml #Niezależny Dziennik Polityczny

redakcja