Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Nadmorskie miasto pozbawione gazu przez rosyjską firmę. "Staliśmy się zakładnikami sytuacji sprzed lat"

80 proc. budynków w Łebie (woj. pomorskie) pozostało bez ogrzewania i częściowo bez ciepłej wody po tym, jak firma Novatek objęta w Polsce sankcjami odcięła dostawy gazu do miasta. - Novatek kupił całą instalację od firmy Amber Gaz z Koszalina. To było jakoś w 2016-2017 r. i my się staliśmy zakładnikami takiej sytuacji - powiedział burmistrz Łeby, Andrzej Strzechmiński.

Autor: md

W czwartek burmistrz Łeby Andrzej Strzechmiński powiedział, że w związku z objęciem sankcjami firmy Novatek Green Energy zarząd tej firmy podjął decyzję o zaprzestaniu dostarczania gazu do wszystkich odbiorców na terenie gminy miejskiej Łeba (pow. lęborski, woj. pomorskie).

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki pytany przez Polską Agencję Prasową o problemy Łeby z zaopatrzeniem w gaz stwierdził, że regulator wie o tej sytuacji od czwartkowego rana.

- Wiemy, że są podejmowane działania w administracji rządowej, tak żeby przywrócić dostawy gazu. Jakie to są działania nie potrafię w tej chwili powiedzieć, bo toczą się dyskusje bardziej w administracji rządowej niż u nas

 - powiedział prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.

Regulator dodał, że różne scenariusze są brane pod uwagę i analizowana jest sytuacja prawna. Według niego jest jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach.

Do sytuacji w Łebie odniósł się pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

- To są dostawy na poziomie dystrybucji i tym się zajmuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska odpowiedzialne za dostawy. A także musi się tym zająć - i na pewno się tym zajmuje - PSG (Polska Spółka Gazownictwa, która jest operatorem systemu dystrybucji gazu ), dlatego, że jest to kwestia relacji, jakby przejęcia tego (sieci gazowej Novatek)"

- powiedział Naimski.

Jak tłumaczył Strzechmiński, 27 kwietnia przedstawiciele firmy Novatek poinformowali gminę o zamknięciu dopływu gazu do Łeby.

- My, spodziewając się, że to nastąpi, jeszcze we wtorek byliśmy w stałym kontakcie z wojewódzkim wydziałem zarządzania kryzysowego i wojewodą. Mam wiedzę, że brali oni udział w wideokonferencji z MSWiA. Otrzymałem informacje, że zostaną podjęte stosowne decyzje w celu przywrócenia gazu do miejscowości Łeba

 – powiedział Strzechmiński.

Podkreślił, że miasto jest w niekomfortowej sytuacji, bo „cały majątek, czyli ok. 40 km sieci gazowniczej na terenie miasta Łeby oraz wszystkie urządzenia są własnością firmy Novatek".

- Novatek kupił całą instalację od firmy Amber Gaz z Koszalina. To było jakoś w 2016-2017 r. i my się staliśmy zakładnikami takiej sytuacji. Nie miałem na to wpływu. Teraz prawdopodobnie polskie spółki gazownicze przejmą zarządzanie siecią i dostawy gazu, ale jak to zostanie przeprowadzone, nie wiem – podkreślił burmistrz Łeby.

Bez ogrzewania i w części także bez ciepłej wody pozostaje 80 proc. budynków w Łebie.

- To są obiekty użyteczności publicznej - szkoła, urząd, biblioteka, ośrodek zdrowia, straż pożarna. Ponadto od gazu odcięta została bardzo duża grupa prowadzących działalność gospodarczą, w tym pensjonaty i hotele, a także osoby fizyczne – powiedział Strzechmiński.

Przejęcie przez PSG oraz PGNiG instalacji gazowych w gminach, w których były one w rękach rosyjskich firm, zapowiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

- Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie w sprawie pomocy tym wszystkim miejscowościom, w których są problemy dotyczące gazu. MSWiA, zgodnie z ustawą o zarządzaniu kryzysowym kieruje wniosek do premiera o wydanie specjalnej dyspozycji do PSG oraz PGNiG-u i te dwie spółki zajmą się niezwłocznym dostarczeniem gazu do tych miejscowości, poprzez przejęcie w ramach ustawy o zarządzaniu kryzysowym infrastruktury, która do tego służy

 - powiedział rzecznik.

- W związku z tym dzisiaj to polecenie zostanie wydane i w tym tygodniu ta sprawa zostanie naprawiona; udzielona zostanie odpowiednia pomoc - dodał Müller.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował we wtorek o opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej MSWiA tzw. listy sankcyjnej. Jej utworzenie umożliwiła specustawa, która 15 kwietnia została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Regulacja wprowadziła m.in. zakaz importu i tranzytu przez Polskę węgla i koksu pochodzącego z Rosji i z Białorusi, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej.

Wśród 50 podmiotów umieszczonych na liście jest firma Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie - spółka zależna w grupie kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek, drugiego największego producenta gazu ziemnego w Rosji.

Autor: md

Źródło: niezalezna.pl, pap