Nie dopuszczam możliwości, by egzamin w Ośrodku w Owińskach się nie odbył – powiedziała dyrektor OKE w Poznaniu Marcjanna Klessa. Z powodu niepełnej komisji, egzamin w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach się nie rozpoczął.
„Egzamin musi się odbyć, nie ma innej możliwości. Nie dopuszczam możliwości, by nie został przeprowadzony”
– powiedziała dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu Marcjanna Klessa odnosząc się do informacji o problemach z przeprowadzeniem egzaminu gimnazjalnego w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach (woj. wielkopolskie).
Dziś rano Kuratorium Oświaty w Poznaniu informowało, że komisje egzaminacyjne udało się zebrać we wszystkich 595 wielkopolskich placówkach i „we wszystkich szkołach w regionie mają odbyć się egzaminy” – zapewniała Karolina Adamska z kuratorium.
OKE w Poznaniu również podało wcześniej, że nie posiada informacji, by „w którejś ze szkół egzamin gimnazjalny się w środę nie rozpoczął”.
Lokalne media poinformowały jednak, że z powodu problemów ze skompletowaniem komisji egzaminacyjnej w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach - egzamin gimnazjalny się nie rozpoczął. Do egzaminu miało przystąpić w placówce 12 uczniów.
Jak tłumaczyła dyrektorka Ośrodka Maria Tomaszewska, „pisałam do 10 szkół z prośbą o oddelegowanie do zespołu nadzorującego, z każdej ze szkół dostałam odpowiedź negatywną, ze względu na akcję strajkową. Napisałam również do kuratorium i niestety również nie otrzymałam odpowiedzi”.
Jak dodała, „dopiero kiedy sprawa została nagłośniona, otrzymałam informację, że druga cześć egzaminu się odbędzie, że kuratorium ma oddelegować cztery osoby, tyle ile brakowało w komisji. Wówczas druga część egzaminu będzie mogła – mam nadzieję - się rozpocząć”.
Karolina Adamska z Kuratorium Oświaty w Poznaniu proszona o komentarz do sytuacji w Owińskach powiedziała, że „dyrektorka szkoły nie zadzwoniła do nas, nie poinformowała, że jest jakiś problem. Jak tylko się dowiedzieliśmy o tej sytuacji, to czterech wizytatorów z kuratorium pojechało do Owińsk, by wziąć udział w komisji”.