Podczas szczytu udało się zawrzeć porozumienie w sprawie podziału stanowisk w strukturach UE - Niemka Ursula von der Leyen została kandydatką na szefową Komisji Europejskiej, premier Belgii Charles Michel kandydatem na przewodniczącego Rady Europejskiej. Ponadto Rada Europejska ma nominować Francuzkę Christine Lagarde na szefową Europejskiego Banku Centralnego, a Hiszpana Josepa Borrella na szefa dyplomacji UE.
Morawiecki był pytany, czy nie martwi się, że Borrell "może mieć bardziej południową niż wschodnią wizję" polityki zagranicznej Unii. - Wymiar południowoeuropejski czy inny to jest naprawdę kwestia nie pierwszorzędna w takich kluczowych momentach, kluczowych działaniach - odparł premier.
- Zbudowaliśmy niezwykle bliskie porozumienie - wiele rozmów kuluarowych, wiele rozmów ad hoc - z premierem Włoch, najpotężniejszego kraju południa Europy (...). Premierem, który naprawdę wypełnił nasze wzajemne, obustronne zobowiązania, pokazał czym jest prawdziwe zrozumienie naszych problemów, a my pokazaliśmy, czym jest zrozumienie problemów włoskich. To, że udało się z premierem [Giuseppe] Conte tak głęboko porozumieć, mimo że nie mieliśmy identycznych priorytetów na początku, było niezwykle ważne
- powiedział Morawiecki.
Pytany, czy rozmawiał z Ursulą von der Leyen o tece komisarza dla Polski i jaka ona miałaby być, szef polskiego rządu stwierdził, że na razie uzgodnili, że będą o tej kwestii rozmawiać "w najbliższej przyszłości, jak tylko rozstrzygną się zasadnicze sprawy. Wiadomo, że teraz jej kandydatura jest w rękach Parlamentu Europejskiego. Natomiast była to rzeczywiście dobra, pozytywna, konstruktywna rozmowa, taka, jaka powinna być".
Pytany o kandydaturę Christine Lagarde na szefową Europejskiego Banku Centralnego Morawiecki ocenił, że to bardzo dobra kandydatura, ponieważ "będzie w stanie łączyć różnego rodzaju optykę patrzenia i percepcję problemów Południa, Północy, Zachodu i Wschodu Unii Europejskiej w obliczu spowolnienia gospodarczego, z którym mamy do czynienia już od 12 miesięcy".
- Jestem przekonany, że odpowie we właściwy sposób na to spowolnienie, podobnie, jak bardzo pozytywnie oceniam Mario Draghi i jego decyzje podejmowane jako prezesa europejskiego Banku Centralnego
- powiedział.
Według Morawieckiego Lagarde to "bardzo wyważony, bardzo dobry wybór dla przyszłość strefy euro i całej Unii Europejskiej".