– Lata rządów PO-PSL, lata 2007-2015, doprowadziły do fali wyprzedaży polskiego majątku. Powolny proces oddolnej i samoistnej reindustrializacj, który postępował, został zahamowany – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas konwencji regionalnej PiS w Bydgoszczy.
Szef rządu stwierdził, że konwencje samorządowe PiS można określić jako spotkania "Towarzystwa upiększania Polski". Premier nawiązywał w ten sposób do założonego przed II wojną światową w Bydgoszczy Towarzystwa Upiększania Miasta.
Ocenił, że po 1989 r. rozpoczął się w obecnym woj. kujawsko-pomorskim okres deindustrializacji.
Dzisiaj (...) w tej panoramie można tak powiedzieć, tak naprawdę trzy lata temu, wraz z nowym czasem, tą jutrzenką nadziei, która zajaśniała dla Polski, rozpoczęliśmy kolejną wielką reindustrializację, uprzemysłowienie Polski. My w planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju postawiliśmy na odbudowę silnej bazy przemysłowej w wielu branżach – oświadczył.
Premier zauważył, że "lata 2007-2015, lata rządów PO-PSL doprowadziły do fali wyprzedaży polskiego majątku".
Nasza strategia na rzecz odpowiedzialnego rozwoju zakłada odrodzenie przemysłu chemicznego. (...) Idziemy w kierunku zmiany Polski. Pokazujemy, że to co obiecujemy - realizujemy. Wierzymy w państwo polskie. – dodał.
Premier, mówiąc o kandydacie na prezydenta Bydgoszczy zdradził, że Tomasz Latos jest międzynarodowym mistrzem w brydżu. Przypomniał, że w brydża grał też wybitny polityk, Winston Churchill. Parafrazując jego słowa – odnosząc się m.in. do mafii VAT-owskich i innych oszustów, powiedział:
Nigdy jeszcze tak niewielu nie zabrało tak wiele tak licznym.
My pokazujemy, że w obszarach, które wymagały gigantycznego wysiłku, to co obiecujemy, to idziemy w tym kierunku i zmieniamy Polskę – podkreślił szef rządu.
Dodał, że było "tak w naszej polityce społecznej". Wskazał tu na programy m.in. 500 plus, czy "Dobry start". Dodał, że podobnie było jeśli chodzi o wydatki zbrojeniowe.
To wszystko wzięło się - jak mówił Morawiecki - z ciężkiej pracy i wiary w państwo polskie, instytucje państwa polskiego.
Esencja naszego podejścia do rozwoju gospodarczego, to jest właśnie to, to jest skuteczne uszczelnienie systemu podatkowego" - podkreślił.
Morawiecki nawiązywał też do opozycji.
Tu jest cała wściekłość naszych przeciwników - PO i PSL, i ich przewrotność jednocześnie – zaznaczył.
Jak tłumaczył, kiedy byli u władzy mówili o tym, że nie ma pieniędzy i nie będzie na żadne cele społeczne.
To jest właśnie ta różnica między nami a nimi. Dlatego szanowni państwo, tak jak los sprawił, że wybrano dla nas listę nr 10, a więc strzał w dziesiątkę, tak dla Bydgoszczy strzałem w "1o" jest Tomasz Latos – podkreślił Morawiecki.