W środę wieczorem TVP wyemitowała film Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”, w którym opisano kulisy działania Krystiana W., ps. Krystek określanego przez media „łowcą nastolatek”. Latkowski przywołał zeznania nastolatek, które opisywały gwałty i molestowanie i opisywał działanie sopockiej Zatoki Sztuki, gdzie dochodzić miało do molestowania młodych dziewczyn i gdzie bywali celebryci. W tym kontekście Joachim Brudziński zwrócił uwagę, że „mówienie w kontekście pedofilii o celebrytach, artystach, dziennikarzach, politykach czy księżach to czysty eufemizm”.
Śledztwo ws. „Krystka” ruszyło 2015 roku, gdy 14-letnia Anaid z Gdańska rzuciła się pod pociąg. Zrobiła to po tym, jak wyznała koleżance, że została zgwałcona.
W wyniku śledztwa okazało się, że „Krystek” wielokrotnie zaczepiał nieletnie dziewczyny, a niektóre gwałcił. Wyszło też na jaw, że działał bezkarnie przez wiele lat na terenie Trójmiasta - głównie w sopockim lokalu "Zatoka Sztuki" - ale też Pucka, Wejherowa i Władysławowa.
Po emisji filmu wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział w TVP, że w Prokuraturze Krajowej powstanie specjalny zespół śledczych do wyjaśnienia wątpliwości pokazanych w dokumencie.
Mówienie w kontekście pedofilii o celebrytach, artystach, dziennikarzach, politykach czy księżach to czysty eufemizm. To zboczone świnie są a nie żadni artyści, Szczytem hipokryzji jest piętnowanie pedofili w kościele a relatywizowanie tych zboczeńców w innych środowiskach .
- napisał Joachim Brudziński.
Mówienie w kontekście pedofili o celebrytach, artystach, dziennikarzach, politykach czy księżach to czysty eufemizm. To zboczone świnie są a nie żadni artyści, Szczytem hipokryzji jest piętnowanie pedofili w kościele a relatywizowanie tych zboczeńców w innych środowiskach .
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 20, 2020
Joachim Brudziński zareagował również na wymianę zdań pomiędzy dziennikarką Ewą Zajączkowską-Hernik oraz Andrzejem Hrechorowiczem.
To 14-15 letnie dziewczynki, dzieci(!), często z biednych rodzin, dysfunkcyjnych, które łatwo omotać, grać na emocjach, szantażować, manipulować, straszyć. https://t.co/QmDmKsTyrD
— Andrzej Hrechorowicz (@a_hrechorowicz) May 20, 2020
Brudziński stwierdził, że próba przenoszenia winy na ofiary pedofilii powinna zostać nazwana wprost „obrzydliwością”.
Tak jakbym słyszał Stalińską broniącą Polańskiego, w TVN kiedy mówiła, że 13-latki same pchają się do łóżka facetom. Dla mnie, tak samo obrzydliwi jak sam pedofil, są ci którzy chcąc się przypodobać zboczonym celebrytom winią ich ofiary.
- napisał na Twitterze Joachim Brudziński.
Tak jakbym słyszał Stalinką broniącą Polańskiego, w TVN kiedy mówiła,że 13 -łatki same pchają się do łóżka facetom. Dla mnie, tak samo obrzydliwi jak sam pedofil, sa ci którzy chcąc się przypodobać zboczonym celebrytom winią ich ofiary. https://t.co/PPdnRILrCz
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) May 20, 2020