Staramy się dbać o godność Polek i Polaków. I tego gwarantem jest właśnie pan prezydent Andrzej Duda - powiedziała w czwartek podczas konferencji prasowej w Kancelarii Premiera minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg. "Te działania, które zostały przedstawione przez rząd przy współpracy z panem prezydentem Andrzejem Dudą przyniosły wymierne efekty" - oceniła Maląg.
- Sto mld złotych, które trafiło do polskich firm, przede wszystkim, aby chronić miejsca pracy, to był priorytet od samego początku. I to się udało
- podkreśliła.
Według Maląg 5 milionów miejsc pracy "zostało ochronionych przede wszystkim przez różne instrumenty bezpośredniego wsparcia skierowanego na płacę pracownika". "Firmy otrzymywały środki na dofinansowywanie wynagrodzeń, nie na inne zadania" - wyjaśniła.
Szefowa resortu rodziny zwróciła uwagę, że "te miejsca pracy przekładają się na dzisiejszą sytuację na rynku pracy".
- Na dzisiaj sześcioprocentowa stopa bezrobocia, a więc bezrobotnych mamy 1 mln 11 tys. - milion mniej niż za czasów udziału w rządzie pana Rafała Trzaskowskiego
- podkreśliła.
- Natomiast wprowadza się niepotrzebny niepokój, destabilizację przede wszystkim, aby Polacy nie czuli się bezpieczni. Nam zależy przede wszystkim, aby wprowadzać takie rozwiązania, by zadbać o miejsca pracy, aby zadbać o Polaków, żebyśmy ten trudny czas kryzysu mogli przejść i jak najszybciej wracać do normalności
- mówiła Maląg, wskazując, że "te działania zawarł rząd w kolejnych tarczach antykryzysowych.
Jak wskazała szefowa resortu rodziny, we współpracy z prezydentem Andrzejem Dudą zostały wypracowane kolejne rozwiązania. Zwróciła uwagę, że prezydent nalegał, aby "świadczenia solidarnościowe zostały wypłacone jeszcze w czerwcu, aby przede wszystkim zatroszczyć się o polskie rodziny". "Na dziś możemy powiedzieć, że już 17 tys. takich świadczeń zostało wypłaconych na kwotę ponad 20 mln zł.
Przypomniała, że świadczenie, tzw. dodatek solidarnościowy, wynosi "1400 zł netto w miesiącu czerwcu, lipcu i sierpniu". "Od miesiąca września zasiłek dla bezrobotnych będzie podniesiony do kwoty 1200 zł" - dodała.
- To jest właśnie troska o polskie rodziny, te osoby, które znalazły się w trudnej sytuacji. Z drugiej strony podejmowanie wszystkich działań, aby przede wszystkim gospodarka mogła wracać do normalności
- wyjaśniła Maląg.