– Celem rządu jest budowa drogowego systemu komunikacji, który zapewni bezpieczeństwo podróży i jednocześnie będzie przyczyniał się do zrównoważonego rozwoju Polski – poinformował minister infrastruktury, Andrzej Adamczyk.
Minister podkreślił, że rząd zwiększył pulę środków na Program Budowy Dróg Krajowych w ciągu najbliższych lat ze 109 mld zł do 135 mld zł.
Andrzej Adamczyk w podpisaniu umów na budowę na północnym Mazowszu dwóch odcinków drogi ekspresowej S7 o łącznej długości 35,7 km: Strzegowo-Pieńki oraz Pieńki-Płońsk. Łączna wartość inwestycji, którą do maja 2021 r. ma zrealizować konsorcjum STRABAG i STRABAG Infrastruktura Południe to blisko 828 mln zł. Umowa została zawarta w siedzibie oddziału generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) Rejon Płońsk w Poczerninie (Mazowieckie).
Droga ekspresowa S7 otwiera porty Trójmiasta na południe Europy – powiedział Adamczyk, odnosząc się do efektów planowanej inwestycji.
Zaznaczył, że trasa S7 to następca drogi krajowej nr 7, która należy do najbardziej obciążonych ruchem samochodowym i jednocześnie do najbardziej niebezpiecznych w Polsce, z największą liczba wypadków ze skutkiem śmiertelnych.
Umowy na budowę #S7 Strzegowo- Pieńki i Pieńki-Płońsk podpisane! #GDDKiA #ŁączymyPolskę pic.twitter.com/pYOrp57dNj
— Karol Głębocki (@kar_gle) 12 stycznia 2018
Celem rządu PiS jest budowa drogowego rusztu komunikacyjnego, który będzie przede wszystkim bezpieczny, który zapewni bezpieczną podróż, ale też, który jest niezbędny dla zrównoważonego rozwoju naszego kraju. Potencjał Rzeczpospolitej musi zostać wykorzystany. On już w czasie ostatnich dwóch lat jest pobudzany, co widzimy po wynikach gospodarczych, ale aby ten wzrost był trwały, aby rozwój był trwały, niezbędne są nowoczesne połączenia drogowe, nowoczesne połączenia komunikacyjne. Droga S7 należy do takich właśnie połączeń – powiedział minister Adamczyk.
Szef resortu infrastruktury zapowiedział, że spodziewa się niebawem kolejnej decyzji środowiskowej związanej z planowaną budową drugiej części wschodniej obwodnicy Warszawy.
To oznacza, że będziemy mogli przygotowywać się do przetargu. To oznacza też, że komunikacja w aglomeracji warszawskiej będzie zdecydowanie bezpieczniejsza, komfortowa i przewidywalna, jeżeli chodzi o czas dojazdu – ocenił.
Wspominając, iż rząd powiększył limit finansowy na Program Budowy Dróg Krajowych ze 109 mld zł do 135 mld zł, zauważył, że poprzednia ekipa rządząca PO-PSL nie doszacowała związanego z tym projektem planu finansowego inwestycji.
My nie mówimy, że się nie da, my nie kreujemy iluzorycznej polityki – zapewnił minister infrastruktury.
Podkreślił, że „komunikacja na terenie kraju dla wszystkich tych, którzy wiążą nadzieje i plany biznesowe, gospodarcze z naszym państwem, musi być bezpieczna, przewidywalna i drożna”.