- Nie wyobrażałem sobie inaczej obchodów tej ważnej daty w naszej historii niż pod biało-czerwoną flagą. Zaproszeni są wszyscy (...) na ten piękny, wielki marsz. Marsz, w którym udowodnimy, że kochamy Polskę - powiedział w rozmowie z Lidią Lemaniak, reporterką portalu Niezależna.pl, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak
11 listopada publicznie manifestujemy swoją miłość do ojczyzny w wielkim Marszu z prezydentem Polski Andrzejem Dudą oraz rządem polskim na czele. Marsz jest już rozpoczęty! Na sam początek dziesiątki tysięcy ludzi odśpiewały Mazurka Dąbrowskiego.
O znaczenie marszu w 100-lecie odzyskania niepodległości zapytaliśmy ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka.
Nie wyobrażałem sobie inaczej obchodów tej ważnej daty w naszej historii niż pod biało-czerwoną flagą
- mówił w rozmowie z nami.
Jak dodał, zaproszeni są wszyscy.
Widać, że frekwencja dopisuje. Bardzo się cieszę z tego, że tak wielu warszawiaków, ale także Polaków z różnych części naszego kraju, przyjechało dziś do stolicy na ten piękny, wielki marsz. Marsz, w którym udowodnimy, że kochamy Polskę
- podkreślił.