Marek Falenta znajduje się już w Polsce - poinformowała dzisiaj po południu Komenda Główna Policji. Skazany trafi do zakładu karnego. Policja nie przekazuje szczegółów przeprowadzanych w tej sprawie czynności.
Marek Falenta, biznesmen skazany w aferze podsłuchowej został wydany Polsce dzisiaj i tego dnia został przetransportowany do Warszawy.
"Marek F. już w Polsce. Polscy policjanci wcześniej ustalili, gdzie skazany ukrywał się, wspólnie z policjantami hiszpańskimi zatrzymali go i po wyrażeniu zgody przez sąd hiszpański w konwoju z innymi pospolitymi przestępcami sprowadzili do kraju. Skazany trafi do zakładu karnego"
- poinformowała na Twitterze policja.
Na profilu Polskiej Policji zamieszono również kilkudziesięciosekundowy film, na którym widać moment przeprowadzania skazanego z samolotu znajdującego się na płycie lotniska do policyjnego pojazdu.
Marek F. już w Polsce. Polscy policjanci wcześniej ustalili, gdzie skazany ukrywał się, wspólnie z policjantami hiszpańskimi zatrzymali go i po wyrażeniu zgody przez sąd hiszpański w konwoju z innymi pospolitymi przestępcami sprowadzili do kraju. Skazany trafi do zakładu karnego. pic.twitter.com/W6bPBYjW7J
— Polska Policja ??? (@PolskaPolicja) 7 czerwca 2019
Marek Falenta został zatrzymany w Hiszpanii piątego kwietnia br. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek policji wydał za Falentą Europejski Nakaz Aresztowania.
Marek Falenta został skazany w 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 2,5 roku więzienia, w związku z tzw. aferą podsłuchową. Wyrok uprawomocnił się w grudniu 2017 roku. Obrońcy Falenty złożyli kasację do Sądu Najwyższego, czekają także na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, do którego w styczniu ubiegłego roku trafił wniosek o ułaskawienie Falenty.