Katarzyna Lubnauer podczas Rady Krajowej Nowoczesnej stwierdziła, że teraz są „jedną wielką, zgraną drużyną”. Nawrzucała swoim niedawnym kolegom z partii nazywając ich zdrajcami nastawionymi wyłącznie na swój interes. Po czym, jak gdyby nigdy nic zachęciła swojego koalicjanta – Platformę Obywatelską (która przyjęła polityków Nowoczesnej z otwartymi rękoma) do szerokiej współpracy, by… odsunąć PiS od władzy.
Dziś w Warszawie obraduje Rada Krajowa Nowoczesnej. Podczas zjazdu delegaci mają podsumować wybory samorządowe oraz opracować strategię na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego, a także wybory do Sejmu i Senatu. Nieodłącznym tematem stało się przejście posłów z Nowoczesnej do Klubu PO, który w środę zmienił nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska.
Przypomnijmy, do klubu dołączyło osiem osób: siedmioro dotychczasowych posłów Nowoczesnej, w tym szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz, a także Piotr Misiło, który został wyrzucony z Nowoczesnej.
Lubnauer podkreśliła dziś w swoim wystąpieniu, że Nowoczesna to wspólnota idei, wartości oraz odpowiedzialności. "Dziś jesteśmy taką wspólnotą bardziej niż kiedykolwiek dotychczas" - dodała.
"Wierzę, że nie ma już między nami osób nieodpowiedzialnych, nie ma nastawionych wyłącznie na swój interes, którzy porzucają swoich partnerów i przyjaciół, że nie ma już wśród nas zdrajców"
- oświadczyła. "Dziś w końcu jesteśmy jedną wielką, zgraną drużyną, która dała radę, przepłynęła przez najtrudniejsze dla młodych partii wybory, jakimi są wybory samorządowe i pozostała wierna sobie i swoim ideałom" - podkreśliła.
Zdaniem Lubnauer stworzenie Koalicji Obywatelskiej było sukcesem. "Była to koalicja, której wszyscy chcieliśmy i nadal chcemy: stworzyliśmy koalicję podmiotową, partnerską, zbudowaną na różnościach i na tym, że są dwa autonomiczne podmioty. Tylko dzięki tak zdefiniowanej koalicji mogliśmy w wyborach samorządowych pokazać ofertę jak najszerszej grupie Polaków" - oceniła szefowa Nowoczesnej.
Podziękowała też swojemu współkoalicjantowi. "Odnieśliśmy sukces w wyborach samorządowych" - oświadczyła. Wskazywała, że partia ma licznych przedstawicieli w sejmikach, ponad 200 nowoczesnych radnych w całej Polsce oraz wójtów, burmistrzów, prezydentów miast z Nowoczesnej.
"Wszędzie będziemy pracować i pracowaliśmy, i będziemy krzewić nasze ideały i wartości. Będziemy współpracować wszędzie z naszym koalicjantem, ponieważ jesteśmy godni zaufania, ponieważ, jak się do czegoś zobowiązujemy, to tego dotrzymujemy"
- zapowiedziała Lubnauer.
Jednocześnie podkreśliła, że nie będzie zwycięstwa w wyborach europejskich i parlamentarnych 2019 r. bez szerokiej koalicji sił demokratycznych, budowanej w sposób podmiotowy, równorzędny, na różnicach i wzajemnym zaufaniu.
"Nie będzie odsunięcia PiS-u od władzy bez szerokiej koalicji zbudowanej na partnerskich zasadach"
- oświadczyła. Stwierdziła, że jej partia chce nowych standardów, nowej jakości we współpracy z partnerami w opozycji.
"Dlatego apeluję stąd do liderów wszystkich partii opozycyjnych - w szczególności PSL i SLD oraz do twórców nowej lewicy, ale również do naszych dotychczasowych partnerów - stwórzmy szeroką koalicję, żeby odsunąć PiS władzy. Nie zapominajmy o starych, ale szukajmy też nowych partnerów w koalicji" - mówiła.