Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Lubelscy strażacy odebrali 640 próśb o interwencje

Usuwanie większości awarii na liniach energetycznych, spowodowanych wichurami, powinno się zakończyć do wieczora - poinformował prezes PGE Dystrybucja Wojciech Lutek. Uszkodzenia są w województwach lubelskim, łódzkim, podkarpackim i świętokrzyskim. Najwięcej odbiorców pozbawionych prądu jest w województwach świętokrzyskim i lubelskim.

fot. Piotr Łuczuk/niezalezna.pl

PGE Dystrybucja dostarcza prąd na terenie województw wschodniej i środkowej Polski, swoim zasięgiem obejmuje ok. 38 proc. powierzchni kraju.

O godz. 10 rano bez prądu na tym terenie było ok. 80 tys. odbiorców.

- Sytuacja cały czas się zmienia. Nasze służby pracują cały czas nad tym, aby zniwelować skutki wiatru, który dochodził do prędkości 115 km na godzinę – powiedział obecny w Lublinie
prezes PGE Dystrybucja Wojciech Lutek.

Na pytanie jak długo potrwa usuwanie awarii, Lutek powiedział, że trudno to precyzyjnie określić, ale zapewnił, że „jest to proces bardzo szybki” i wskazał, że jeszcze o godz. 6:00 bez prądu było 180 tys. odbiorców.

- Myślę, że do godzin wieczornych powinniśmy się uporać już w większości z tymi awariami – zadeklarował.

Główną przyczyną awarii i zakłóceń w dostawie energii elektrycznej były uszkodzone lub zerwane linie energetyczne przez kładące się na nie drzewa i połamane konary. Niekiedy, na liniach nieizolowanych, dochodziło do zwarcia.

Najwięcej uszkodzeń jest na teranie woj. lubelskiego, gdzie ok. Godz. 10:00 bez prądu było 34 tys. odbiorców, a o godz. 4:00 ok. 70 tys.

Strażacy w Lubelskiem odebrali w poniedziałek ok. 640 próśb o interwencje w związku z wichurą.

Jak powiedział oficer dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej zdecydowana większość z nich – ok. 550 – dotyczyła usuwania z dróg połamanych drzew i konarów, a w 45 przypadkach - pomocy przy uszkodzonych dachach na budynkach mieszkalnych i gospodarczych. 40 razy strażacy pomagali w zabezpieczeniu zerwanych linii energetycznych.

W miejscowości Tomaszówka między Lublinem a Kraśnikiem samochód osobowy zatrzymał się przed powalonym drzewem, a z tyłu najechała na niego ciężarówka. Dwie osoby zostały ranne i odwieziono je do szpitala. Powalone drzewa blokowały też drogę krajową nr 82 w miejscowości Suchawa między Łęczną a Włodawą. W Lublinie konar spadł na samochód firmy oczyszczającej miasto, ludziom nic się nie stało.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#PGE #nawałnica #straż pożarna #prąd

redakcja