PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

LOT: o 12 rozmowy ze związkowcami

Rozmowy przedstawicieli zarządu LOT z reprezentantami strajkujących związkowców, których wznowienie zapowiadano wcześniej na worek na godz. 10, zostały przesunięte na godz. 12. Zgodnie z zapowiedziami związkowców, mają one dotyczyć m.in. warunków wynagradzania.

Rozmowy ze związkowcami
Rozmowy ze związkowcami
By BriYYZ from Toronto, Canada (LOT Polish Airlines Boeing 787-8 SP-LRF (1)) [CC BY-SA 2.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons

Rzecznik PLL LOT Adrian Kubicki powiedział dziś, że z inicjatywą zmiany godziny rozpoczęcia spotkania wystąpiły związki zawodowe, a zarząd spółki się zgodził.

W poniedziałek strony poinformowały, że strajk związkowców jest zawieszony do wtorku do godz. 22.30. Zawieszenie oznacza, że załogi stawią się we wtorek do pracy na rejsy po Europie, tak aby mogły na noc wrócić do Warszawy.

Ograniczenie akcji strajkowej polega na wykonywaniu lotów europejskich z i do Warszawy do godziny 22.30 przez strajkujący personel latający. O godzinie 10. jutro rozpoczynamy kolejny dzień negocjacji, m.in. w zakresie warunków wynagradzania

- mówił w poniedziałek szef Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adam Rzeszot.

Zarząd w poniedziałek spełnił część postulatów związkowych, m.in. przywrócił do pracy 67 osób zwolnionych w ubiegły poniedziałek dyscyplinarnie przez prezesa LOT. W poniedziałek rozpoczęły one podpisywanie umów umożliwiających powrót do pracy. Ponadto zarząd zgodził się przywrócić do pracy zwolnionych liderów związkowych.

Wiceprezes LOT Bartosz Piechota mówił w poniedziałek, że "główny postulat strajkowy został spełniony".

Osoby zwolnione, w tym pani Monika Żelazik, zostały przywrócone do pracy. Pozostałe osoby, które również w trakcie ostatnich dni zostały zwolnione - także wróciły do pracy. Liczymy na to, że strona społeczna w sposób konstruktywny zakończy spór i będzie dalej kontynuować dialog z pracodawcą

- mówił Piechota.

Przekazał, że w spółce obowiązuje regulamin wynagradzania. - Pracodawca jest otwarty, żeby o tym regulaminie ze stroną społeczną konstruktywnie dalej rozmawiać - powiedział.

Prezes spółki Rafał Milczarski w ubiegłym tygodniu przekazał, że spółka podpisała w trybie przewidzianym prawem wiążący i legalny regulamin wynagradzania z dwoma związkami zawodowymi: Związkiem Zawodowym Pracowników PLL LOT i Związkiem Zawodowym NSZZ "Solidarność".

W spółce nie ma regulaminu wynagradzania. To co zostało podpisane - zostało podpisane z niereprezentatywnymi związkami zawodowymi

- powiedziała w poniedziałek wiceprzewodnicząca ZZPPiL Agnieszka Szelągowska.

Zarząd LOT w rozmowach reprezentuje Bartosz Piechota - czasowo oddelegowany z rady nadzorczej do zarządu. Odpowiada on za dialog społeczny oraz negocjacje z protestującymi związkami zawodowymi. Wraz z nim w spotkaniu uczestniczą trzy inne osoby ze spółki, m.in. negocjator, prawnik.

Strajkujących z kolei reprezentuje Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy w LOT w osobach: szefa Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT Adama Rzeszota, przewodniczącej i wiceprzewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego (ZZPPiL) - Moniki Żelazik, (której powrotu do pracy domagają się protestujący) i Agnieszki Szelągowskiej, a także Karola Sadowskiego (prawnik związkowców) oraz negocjatora.

To właśnie Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy zorganizował strajk w LOT, który rozpoczął się w czwartek 18 października. Polegał on na tym, że piloci i stewardesy powstrzymywali się od wykonywania swoich obowiązków. Rozmowy rozpoczęły się w piątek.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#PLL LOT #rozmowy #strajk #związkowcy

redakcja