Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Lewacka propaganda w szkołach Nowackiej. Kowalski wprost: „Oni chcą zabrać dzieciom dzieciństwo”

Już 1 grudnia w Warszawie odbędzie się wielki protest przeciwko seksualizacji dzieciom, co stopniowo wdraża rząd koalicji 13 grudnia, w tym resort edukacji z Barbarą Nowacką na czele. "Chcę jasno powiedzieć, nie jako polityk, a jako rodzic - nigdy nie puszczę dziecka na lekcje seksualizacji, które chce zafundować Nowacka, z Trzaskowskim i Tuskiem. Oni chcą zabrać im dzieciństwo" - mówił dziś na antenie Republiki Janusz Kowalski, poseł PiS.

Ideologia LGBT
Ideologia LGBT
Pajulle - pixabay.com

Edukacja seksualna dla 10-latków

Jak przypominamy, 31 października Ministerstwo Edukacji Narodowej przedstawiło wreszcie podstawy programowe dwóch nowych przedmiotów, które miałyby wejść do szkół od września 2025 r., czyli edukacji obywatelskiej oraz edukacji zdrowotnej. Od razu sporo komentarzy wywołał szczególnie ten drugi projekt, który zawiera w sobie edukację seksualną oraz elementy ideologii gender. Rządzący chcą, aby dzieci z klas czwartych uczyły się m.in. o „zachowaniach autoseksualnych”, czyli de facto o masturbacji.

W związku z tym środowiska nauczycielskie, stowarzyszenia rodziców i kilkadziesiąt innych organizacji zdecydowało się zorganizować 1 grudnia w Warszawie dużą manifestację pod hasłem: „Tak – dla edukacji! Nie – dla deprawacji!”.

1 grudnia protest w Warszawie

Rodzice i nauczyciele mówią „stop” lewackiej rewolucji w szkołach! 1 grudnia wielki protest w Warszawie

Dziś rano, organizator manifestacji - Bartosz Kopczyński, gościł na antenie Republiki, w programie "Przyjaciele Republiki", gdzie mówił o szczegółach i zachęcał do obecności.

"1 grudnia o godz. 12:00 na Placu Zamkowym odbędzie się manifestacja organizowana przez szereg organizacji m.in. Nauczyciele dla Wolności, Koalicja na rzecz ocalenia polskiej szkoły, Solidarność. Jest tam około 70 organizacji, a wciąż przyłączają się nowe. Coraz więcej ludzi dowiaduje się o tych projektach"

– wskazał.

I jak dodał: "do tej pory Polakom wydawało się, że to nas nie będzie dotyczyło".

"Niestety, to nas dotyczy i jest to bardzo realne zagrożenie. Namawiamy wszystkich, aby wsparli ten protest, aby znaleźli się 1 grudnia na Placu Zamkowym, a oprócz tego, żeby w swoich możliwościach - tam, gdzie są, nagłaśniali te sprawy. Na stronie ratujmyszkole.pl jest wiele informacji na ten temat, wiec proszę aktywizować społeczeństwo. Polacy muszą się obronić, bo inaczej - za kilka pokoleń - nie będzie Polaków"

– bił na alarm.

Do tematu nawiązał w programie "Jedziemy", Michał Rachoń, apelując o dużą frekwencję podczas zgromadzenia. 

"My [Republika] 1 grudnia na pewno będziemy - nie tylko o godz. 12:00, ale przez cały dzień w tym miejscu, gdzie planowany jest ten protest. Namawiam również Państwa, naszych widzów do tego, by przyjeżdżać do Warszawy. To jest niedziela w południe. Warto porozmawiać, spotkać się"

– mówił dziennikarz.

Wskazał także na inną możliwość wyrażenia sprzeciwu wobec lewicowej propagandy w szkołach, na czele których stoi obecnie Barbara Nowacka.

"Jeśli ktoś nie może tego dnia przybyć do Warszawy, warto - w swoich miastach, w swoich miasteczkach - wybrać się o godz. 12:00 pod biura poselskie Platformy Obywatelskiej, PSL, Polski 2050. Może warto zorganizować i tam manifestacje. Zapytać - z jakiego powodu to oni mają prawo decydować o tym, jak wychowujemy swoje dzieci. Co takiego dało im prawo do tego, aby w imieniu rodziców podejmować tak kluczowe decyzje"

– mówił Rachoń.

"Co oni mają w głowach?"

Gościem Michała Rachonia, w ramach rozmowy politycznej, był Janusz Kowalski, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jak wskazał - sam ma syna, który obecnie jest uczniem 5 klasy szkoły podstawowej. Polityk kategorycznie nie zgadza się z planami resortu edukacji.

"Chciałbym, aby moje dziecko, mój synek, który jest w 5 klasie, a Barbara Nowacka chce seksualizować dzieci, które są w 4 klasie - miało dzieciństwo. I chciałbym, aby było uszanowane moje jako rodzica, prawo do wychowywania dzieci - zgodnie z moimi wartościami i z moim światopoglądem. Gwarantuje to art. 48 Konstytucji RP. Jakiekolwiek próby wprowadzenia prawa rozporządzeniem, co powinno być zaskarżone i mam nadzieję, że będzie zaskarżone jak najszybciej przez PiS do Trybunału Konstytucyjnego"

– ocenił parlamentarzysta.

I kontynuował: "to łamie konstytucyjne prawo do wychowywania dzieci zgodnie z wartościami rodzica. Chcę, aby mój syn był dzieckiem, aby miał dzieciństwo. Dzieci się bawią. Barbara Nowacka, Rafał Trzaskowski chcą zepsuć dzieciom w Polsce dzieciństwo, aby te zajmowały się seksualizacją".

"Chcę jasno powiedzieć, nie jako polityk, a jako rodzic - nigdy nie puszczę dziecka na lekcje seksualizacji, które chce zafundować Nowacka, z Trzaskowskim i Tuskiem. Oni chcą zabrać im dzieciństwo. Aby zajmowały się sprawami, które nie powinny się zajmować. Takie rozmowy są kwestią rodziców. Tak zostałem wychowany i myślę, że większość z nas również. Ta agenda lewicowa, agenda gender - tu pytanie, co oni mają w głowach?"

– podkreślił.

Zapraszamy do wzięcia udziału w sondzie poniżej artykułu!

 


SONDA
Wczytuję sondę...


Źródło: niezalezna.pl, Gazeta Polska Codziennie, Republika

#dzieci #szkoły #LGBT #edukacja seksualna

az