Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski apelował do nauczycieli stołecznych szkół o przeprowadzenie lekcji na temat mowy nienawiści. Jednak jego zapędy studzi minister edukacji Anna Zalewska. W rozmowie z dziennikarzami radiowej Trójki przyznała, że najpierw zgodę na takie lekcje muszą wyrazić rodzice.
Po zamordowaniu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaapelował do nauczycieli stołecznych szkół o przeprowadzenie lekcji na temat mowy nienawiści. Na podstawie materiałów Kampanii Rady Europy "Bez nienawiści" nauczyciele mają wskazać uczniom, jak reagować na to zjawisko i jak mu przeciwdziałać.
Zdaniem szefowej Ministerstwa Edukacji Narodowej, w nowych podstawach programowych słowa takie jak "tolerancja, uczciwość, dyskusja i szacunek do drugiego człowieka" są obecne nie tylko na godzinach wychowawczych, ale na każdym przedmiocie.
"Mamy program wychowawczo-profilaktyczny, który jest ustalany z rodzicami. Uczymy dzieci wolontariatu, zawiązują się różne grupy, które w sposób fantastyczny służą społeczeństwu i sobie nawzajem. Wreszcie mamy scenariusze lekcji, mamy godziny wychowawcze, mamy Ośrodek Rozwoju Edukacji. Uważam - i tak mówi każdy metodyk, każdy psycholog i pedagog, który zajmuje się dzieckiem - że to musi być systematyczne i systemowe nauczanie dzieci"
- oceniła Zalewska.
Dodała, że ze szkołami współpracują różne instytucje, ale takie lekcje powinny się odbywać w przyjaznej atmosferze z zaufanym nauczycielem, w dodatku na co dzień, w przyjaznym otoczeniu.
"Oni mają być na co dzień, eventowo w systemie niczego nie da się zrobić"
- oceniła Zalewska.
Jej zdaniem, wszelkie organizowane w szkole warsztaty muszą być konsultowane z rodzicami, ponieważ gwarantuje im to prawo oświatowe.
"Oddaję tu władztwo rodzicom"
- zastrzegła.
Fundacja Centrum Życia i Rodziny w poniedziałek po południu skierowała do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego petycję przeciwko prowadzeniu lekcji nt. mowy nienawiści, które - według niej - mogą mieć charakter propagandy środowisk LGBTQ i gender.
Protest poparły m.in. Instytut Ordo Iuris, Fundacja PRO Prawo do Życia, Fundacja Życie i Rodzina, Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza oraz Krucjata Młodych, które w poniedziałek po południu wzięły udział w zorganizowanej przez Fundację Centrum Życia i Rodzinie pikiecie przed stołecznym ratuszem.