Krakowscy radni chcą, by prezydent Jacek Majchrowski ingerował w plany szkolnych zajęć. Chodzi o religię, która miałaby w planach lekcyjnych figurować jako pierwsza lub ostatnia. Kanclerz kurii archidiecezji krakowskiej ze zdziwieniem przyjął decyzję rady miasta. W odpowiedzi pisze: "Ta uchwała przeczy zasadzie wolności i szacunku".
Podczas 12. sesji Rady Miasta Krakowa radni podjęli uchwałę w sprawie ustalenia kierunków działań dla prezydenta w sprawie wyznaczania religii jako pierwszej lub ostatniej lekcji w planie zajęć.
Do podjętej uchwały odniósł się kanclerz kurii archidiecezji krakowskiej ks. Tomasz Szopa. Jak napisał w oświadczeniu, archidiecezja przyjęła informację o uchwale "z zaskoczeniem".
"Ta decyzja kwestionuje kompetencje dyrektorów szkół i nauczycieli oraz stoi w sprzeczności z porządkiem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej"
– czytamy w oświadczeniu.
Przypomniał, że zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami oświatowymi ustalanie tygodniowego rozkładu zajęć szkolnych jest kompetencją dyrektora szkoły, który w tym zakresie zasięga opinii rady pedagogicznej oraz bierze pod uwagę zdanie rady rodziców.
Zdaniem ks. Szopy plan zajęć szkolnych ma uwzględniać równomierne obciążenie uczniów zajęciami w poszczególne dni tygodnia, zróżnicowanie zajęć w każdym dniu oraz możliwości psychofizyczne uczniów do podejmowania intensywnego wysiłku umysłowego w ciągu dnia.
"Obowiązujące prawo nie daje w tym zakresie kompetencji organom samorządu terytorialnego. Nie ma więc podstaw prawnych ani też praktycznych możliwości organizowania zajęć z religii wyłącznie na pierwszych bądź tylko na ostatnich godzinach lekcyjnych. Natomiast próba wywierania presji na dyrektorów szkół w tej sprawie jest nieuprawniona"
– ocenił.
Ks. Szopa przypomniał, że kwestia nauczania religii w szkole "ma oparcie także w aktach prawa międzynarodowego, które wiążą Rzeczpospolitą Polską". Przypomniał zapis o powszechnym prawie do nauki i pierwszeństwie rodziców w wyborze wykształcenia dla swoich dzieci, zapisanym w art. 26 Powszechnej deklaracji praw człowieka ONZ z 10 grudnia 1948 r., regulacje zawarte w Karcie praw podstawowych Unii Europejskiej z 12 grudnia 2007 r. oraz art. 53 Konstytucji RP, gdzie czytamy:
"Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie"
Autor oświadczenia przytoczył także art. 12 konkordatu z 1993 r.:
"Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji, państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych"
Jak zaznaczył ks. Szopa w przypadku uczniów, którzy są zwolnieni z nauczania religii, dokument proponuje pozwolenie uczniowi na wykonanie w tym czasie czegoś znaczącego i twórczego, co byłoby alternatywą dla zajęć z religii.
"Zaskakuje więc fakt, że Rada Miasta Krakowa przyjmuje uchwałę, która w istocie przeczy zasadom wolności i szacunku, zagwarantowanym przez prawo międzynarodowe i polskie"
– ocenił.
Dodał, że religia nie jest przedmiotem dodatkowym.
"W momencie wyboru, po złożeniu stosownego oświadczenia przez rodziców lub pełnoletnich uczniów, lekcja religii staje się dla wybierających przedmiotem obowiązkowym"
– napisał.