10 kwietnia w siedzibie TVP w likwidacji odbyło się spotkanie dotyczące debaty prezydenckiej w Końskich. Oprócz przedstawicieli nielegalnie przejętej stacji udział w nim osoby z Polsatu, TVN24 oraz sztabowcy Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. Początkowo mówiło się, że to trzy wspomniane stacje są organizatorami wydarzenia, co miałoby zapewnić - mniejszą lub większą - bezstronność.
Rozmowy trwały dwie godziny, a do porozumienia nie udało się dojść. To dlatego, że sztabowcy Nawrockiego chcieli, aby w wydarzeniu brały udział także inne telewizje - TV Republika i wPolsce24. Podkreślali, że dzięki temu ogromna część Polaków nie zostanie pozbawiona możliwości śledzenia wydarzenia. Zgody na to jednak nie było. Nieoficjalnie, najbardziej temu pomysłowi sprzeciwiała się TVP w likwidacji.
Szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker, wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że stanowisko jego strony się nie zmienia. Chciał debaty pięciu stacji. Oświadczenie wydała też szefowa sztabu Trzaskowskiego, Wioleta Paprocka. Oznajmiła w nim, że ostateczne propozycje debaty mają zostać wysłane sztabom mailem. No i zaczęły wychodzić "smaczki".
Wewnętrzna impreza KO
"Otrzymaliśmy od 3 TV scenariusz jutrzejszej debaty. Nie stawiamy żadnych warunków. Przyjmujemy go w całości. Do zobaczenia jutro o 20:00 w Końskich"
– napisała później Paprocka.
W sieci zamieściła też skan otrzymanego dokumentu. Rozwiał on część wątpliwości dotyczących tego, czemu sztab Trzaskowskiego nie stawia warunków. Otóż czytamy w nim, że to nie telewizje są organizatorem wydarzenia!
Otrzymaliśmy od 3 TV scenariusz jutrzejszej debaty. Nie stawiamy żadnych warunków. Przyjmujemy go w całości.
— Wiola Paprocka (@WiolaPaprocka) April 10, 2025
Do zobaczenia jutro o 20:00 w Końskich.
#Trzaskowski2025 pic.twitter.com/bXZWNoPPaw
Kto więc je organizuje? Odpowiedź na to pytanie podaje tekst Gazety Wyborczej. W rozmowie z nią burmistrz Końskich, Krzysztof Obratański, przekazał, że już we wtorek (8 kwietnia) otrzymał telefon z pytaniem o wynajęcie hali. W tej sprawie dzwoniła... polityk Platformy Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz. Jak czytamy w "GW", pytając o wynajęcie hali, jako cel wskazywała... "wewnętrzną imprezę KO".
Ale to jeszcze nie wszystko. Okazuje się, że na debatę, która według polityków partii rządzącej jest ich wewnętrzną imprezą pieniądze wykłada... publiczna telewizja.
"Burmistrz Obratański odpowiada, że formalnie najemcą hali została Telewizja Polska. Zajmuje ją od godziny 19 w czwartek 10 kwietnia do godziny 6 w sobotę 12 kwietnia"
– podaje "Wyborcza".
Podsumowując: jeśli doniesienia są prawdziwe, mamy do czynienia z nielegalnym finansowaniem kampanii wyborczej wiceszefa Platformy Obywatelskiej!