Sejm przyjął w czwartek uchwałę autorstwa PiS, wspierającą działania rządu w zakresie negocjacji budżetowych w UE. Uchwała m.in. wzywa do powrotu do rozmów i osiągnięcia porozumienia zgodnego z unijnymi traktatami oraz konkluzjami lipcowego posiedzenia Rady Europejskiej.
Kukiz'15 za uchwałą wspierającą działania rządu
Za przyjęciem uchwały głosowało 236 posłów, w tym 5 posłów Koalicji Polskiej: Paweł Kukiz, Paweł Szramka, Stanisław Tyszka, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk, czyli wszyscy związani z ruchem Kukiza.
Kukiz podkreśla, że już przed zapowiedzią uchwały wyrażał swoją opinię w tej sprawie.
"Uważam, że brak wykładni dla praworządności, niedoprecyzowanie tego, co to jest ta praworządność, oznacza, że pod to pojęcie będzie można podciągnąć absolutnie wszystko"
- stwierdził.
W tych przypadkach nie ma dyscypliny w Koalicji Polskiej
Pytany o jedność klubu, który współtworzy m.in. z PSL, po głosowaniu ws. uchwały dotyczącej budżetu UE, polityk odpowiedział, że "jeżeli chodzi o Koalicję Polską w Sejmie polega to na tym, że my nie połączyliśmy partii Kukiz'15 z PSL, tylko zawarliśmy umowę przedwyborczą na realizację programu wyborczego".
"W programie wyborczym nie ma ani słowa o tego typu zdarzeniach. Tam są jednomandatowe okręgi wyborcze, referenda, sędziowie pokoju i niskie podatki, czyli to o czym Kukiz'15 mówi od lat"
- podkreślił.
Jak zaznaczył, "PSL w porozumieniu zaafirmował postulaty Kukiz'15 i to są punkty porozumienia wobec których jesteśmy zobowiązani względem siebie do dyscypliny". "W innych przypadkach, jak podwyżki dla posłów, głosujemy każdy według swojego sumienia" - dodał Kukiz.
"Moje sumienie mówi mi, że brak wykładni dla praworządności może w jakimś stopniu spowodować, że Polska może być sterowana z zewnątrz, a ja sobie tego nie życzę"
- podkreślił.
Kukiz'15 ma pomysł na reformę wymiaru sprawiedliwości
Kukiz zaznaczył, że jego ugrupowanie ma inny pomysł na reformy wymiaru sprawiedliwości niż szef MS Zbigniew Ziobro.
"Ziobro jest dzisiaj, jutro go może nie być, a łączenie budżetu z praworządnością i możliwością wpływu przez inne państwa na postępowanie Polski pozostanie"
- ocenił.
Państwa członkowskie nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji odnoszących się do funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności.