Prezes PiS Jarosław Kaczyński gościł dziś w Polsat News, gdzie zdradził, że sam napisał jakieś 20 procent programu swojej partii. Kto więc jest jego głównym autorem? "Główny autor i człowiek, którego zasługą jest ten program" to wicepremier Piotr Gliński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości został zapytany również o to, jakie ma oczekiwania wobec nowego rządu po wyborach.
- Proszę pamiętać, że to nie jest tak, że ja mogę sobie usiąść naprzeciw składu rządu i powiedzieć "tu macie zrobić to, to, to i to"
- odpowiedział Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że liczy na "kontynuację tej polityki, która jest w tej chwili prowadzona, ale kontynuację lepszą i jednocześnie także skuteczną polityką zagraniczną, w tym politykę w Unii Europejskiej".
Wskazał też, że w tej kwestii bardzo liczy na premiera Morawieckiego, który - jego zdaniem - jest człowiekiem świetnie nadającym się do tego, żeby tę politykę w Unii prowadzić.
- (Morawiecki) ma bardzo dobre stosunki z wieloma znanymi politykami Unii Europejskiej, tymi najważniejszymi i rozmawia z nimi, bardzo często nawet po kilka razy dziennie. I jednocześnie jest kimś, kto w tym świecie (...) czuje się jak ryba w wodzie
- ocenił.
- I to jest jedna z jego bardzo wielu zalet, a poza tym w polskiej polityce w ciągu tych 30 ostatnich lat, kiedy mogłem to z bliska obserwować, nikogo zdolniejszego nie było
- podkreślił Kaczyński.
Lider PiS został też zapytany na ile mandatów liczy w wyborach parlamentarnych. "Dla siebie na jeden" - powiedział Kaczyński.
- Jesteśmy partią postępową, w tym dobrym znaczeniu postępu, bo mieliśmy ostatnio 235 (mandatów), więc liczę na postęp
- dodał