W Szczecinie IPSOS nie przeprowadził badań sondażowych exit poll, nie zostały one też wykonane na zlecenie lokalnych mediów.
Po zamknięciu lokali wyborczych obecny prezydent Piotr Krzystek, którego zwolennicy zebrali się w jednej ze szczecińskich restauracji, podziękował wyborcom i swojemu sztabowi mówiąc, że w wyborach było "mnóstwo dobrej energii". Podziękował też kontrkandydatom, a w drugiej rundzie "szczególnie" kandydatowi PiS Bartłomiejowi Sochańskiemu "za uczciwą walkę, za racjonalność, za rzetelną debatę, którą mogliśmy przez te ostatnie dwa tygodnie prowadzić".
Dziękował też mieszkańcom Szczecina za udział w wyborach. "Wiemy, że frekwencja znacznie przekroczyła z całą pewnością 30 proc. To jest dobry wynik, rzadki w drugich turach w Szczecinie" - zaznaczył Krzystek. Dodał, że pokazuje to, iż mieszkańcy "chcą być aktywni, chcą współdecydować o tym, co się dzieje w mieście, wreszcie - kto będzie nim zarządzał. To jest dobra prognoza dla Szczecina".
Zapytany przez dziennikarzy o przewidywany wynik wyborów, Krzystek powiedział, że "nie chce spekulować". "Ale myślę, że powinno być to powyżej 60 proc." - powiedział.
Podczas pierwszej tury wyborów 21 października Piotr Krzystek uzyskał ponad 73 tys. głosów (47,25 proc.), a na Bartłomieja Sochańskiego zagłosowało nieco ponad 34 tys. wyborców (21,99 proc.).