W czasie protestu przeciwko "ustawie 447" Grzegorz Braun krzyczał przed ambasadą USA: "Mosbacher, go home!", czyli "Mosbacher, wracaj do siebie". Tłum podchwycił zawołanie i odpowiedział okrzykami "Go home! Go home!". Chyba nie trzeba dodawać, w ambasadzie którego kraju zacierano zapewne z tego powodu ręce.
W państwie, które położone jest między Rosją a Niemcami i którego bezpieczeństwo opiera się głównie na gwarancjach amerykańskich, demonstrowanie chęci wyrzucenia amerykańskiej ambasador to zadziwiająca linia polityczna - przypominająca raczej czasy PRL. Ale przedstawicielom Konfederacji, której działaczy mogliśmy zobaczyć na marszu "przeciw roszczeniom żydowskim", najwyraźniej odpowiada.
Grzegorz Braun, jeden z liderów Konfederacji, zagrzewał tłum okrzykami "Mosbacher go home!". Co na to zgromadzeni?
.@grzegorz_braun przemawia do .@USAmbPoland po angielsku. Bardzo mocne przemówienie: Mosbacher Go Home!
— Michal Murgrabia (@MichalMurgrabia) 11 maja 2019
Ludzie głośno powtarzają: Go Home! Go Home! Go Home!#STOP447 pic.twitter.com/Rv5vC8uWzA
Takie zachowania liderów Konfederacji - zwłaszcza w świetle tego, co wiemy o niektórych kandydatach tego komitetu (choćby zdemaskowanej przez portal Niezalezna.pl Liliji Moshechkovej) - mogą budzić niepokój.
Kuriozalną sytuację przed ambasadą USA najtrafniej skomentował Tomasz Jaskóła, poseł na Sejm z Kukiz'15:
Ci, którzy krzyczą do USA „Go Home”, służą Kremlowi. Właśnie opadły ostanie maski. Muszę przyznać, że nie wierzyłem, że tylu durniów żyje w mojej Ojczyźnie. I po co historia i kształcenie że Rosjanie i Niemcy nas mordowali, dzielili? Po co? Wrogiem durniów jest USA!
Ci, którzy krzyczą do USA „Go Home” służą Kremlowi. Właśnie opadły ostanie maski. Muszę przyznać, że nie wierzyłem, że tylu durniów żyje w mojej Ojczyźnie. I po co historia i kształcenie że Rosjanie i Niemcy nas mordowali, dzielili? Po co? Wrogiem durniów jest USA! https://t.co/uoVUaLopxs
— Tomasz Jaskóła (@TJaskola) 12 maja 2019
Jak zauważył inny komentator:
Czasy się zmieniają a slogany te same
— CzerwonePotworki (@CzerwonePotwork) 12 maja 2019
Pochód pierwszomajowy w Warszawie, 1953 r. Kukła imperialisty amerykańskiego atakującego kraje socjalistyczne tyfusem . USA Go Home ? jak w czasach ZSRR ,Przypadek pic.twitter.com/5Kiim4gd9z
Maciej Kożuszek, szef działu zagranicznego "Gazety Polskiej", napisał zaś:
Wojska sowieckie wyszły, jesteśmy w NATO, a w 2019 r. wielotysięczny tłum krzyczy do amerykańskiego ambasadora „go home”. Przeszywa mnie dreszcz na myśl, że w PL udaje się taka chamska, prokremlowska akcja. Jakbyśmy byli Mołdawią albo Serbią.
— Maciej Kożuszek (@Bekartsmekart) 12 maja 2019