Paweł M., którego Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze oskarżyła o zabójstwo swojej byłej partnerki Moniki L. w Karpaczu w listopadzie 2019 roku, usłyszał wyrok. Sąd skazał go na 25 lat więzienia. M. ma również zapłacić 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz rodziny pokrzywdzonej.
Do zdarzenia doszło 16 listopada 2019 roku. W jednym z hoteli w Karpaczu odbywała się konferencja branży optycznej.
"Uczestniczyła w niej między innymi Monika L., jako przedstawicielka jednej z firm"
- przypomniał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Tomasz Czułowski.
"Tego dnia do Karpacza przyjechał również Paweł M., znajomy kobiety i jej były partner. W trakcie rozmowy w pokoju hotelowym Paweł M. zaczął dusić pokrzywdzoną rękoma, a następnie kablem od żelazka doprowadzając do jej zgonu. Następnie ukrył ciało kobiety na balkonie i oddalił się z hotelu"
- podkreślił prokurator Tomasz Czułowski.
Wskazał, że po znalezieniu zwłok Moniki L. policjanci ustalili miejsce pobytu Pawła M., którego zatrzymali w motelu w woj. zachodniopomorskim.
"Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze Paweł M. usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia, które wskazują na motyw zazdrości"
- podał.
"W trakcie przeprowadzonego śledztwa Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze przeprowadziła szereg dowodów, zabezpieczając nagrania z monitoringu hotelowego, przesłuchując innych uczestników konferencji oraz rodzinę i znajomych pokrzywdzonej, uzyskano opinie biegłych, między innymi z zakresu medycyny sądowej"
- zaznaczył.
Przypomniał, że w lutym 2020 roku Prokuratura Rejonowa w Jeleniej Górze skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
"28 października 2022 roku Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wydał wyrok, w którym uznał Pawła M. za winnego popełnienia zarzuconej mu zbrodni i skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności, a także orzekł zadośćuczynienie w wysokości 200 tysięcy złotych na rzecz rodziny pokrzywdzonej. Wyrok nie jest prawomocny"
- dodał prok. Tomasz Czułowski.