Szokującym brakiem odpowiedzialności wykazała się kobieta, która przyszła odebrać dzieci ze szkoły podstawowej w Wyszkowie (woj. mazowieckie). Po policyjnej kontroli okazało się, że w ponad 3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Do placówki, po dwójkę dzieci przyszła z 2-letnią córką.
Jak przekazał rzecznik miejscowej policji nadkom. Damian Wroczyński, w poniedziałek około 14 oficer dyżurny wyszkowskiej policji otrzymał informację, że do jednej ze szkół podstawowych, po uczniów klasy I i III, przyszła pijana matka. Kobiecie towarzyszyła jeszcze 2-letnia córka.
W szkole natychmiast pojawili się policjanci i pracownicy pomocy społecznej. Po zbadaniu stanu trzeźwości mieszkanki pow. wyszkowskiego okazało się, że ma ponad 3 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu.
Funkcjonariusze o zdarzeniu poinformowali Sąd Rodzinny.
"Decyzją służb do czasu wyjaśnienia sprawy dzieci pozostaną w pieczy rodziny zastępczej"
– powiedział rzecznik. Podkreślił, że policjanci gromadzą obecnie materiał dowodowy oraz badają sytuację rodziny. Całość dokumentacji zostanie przekazana do sądu, który podejmie decyzję, co do dalszego losu rodziny.
"Taka niefrasobliwość może zakończyć się dla rodzica nawet ograniczeniem lub odebraniem władzy rodzicielskiej" – zauważył policjant.