„W trakcie wykonywanych czynności na miejscu zgonu starszej osoby, która zmarła z przyczyn naturalnych do mieszkania weszli pracownicy jednej z firm pogrzebowych. Już na początku rozmowy mundurowi nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości pracowników zakładu. Badanie alkomatem wykazało u jednego z mężczyzn ponad 1,5 promila, a drugiego - przeszło promil alkoholu”
Pracujący na miejscu mundurowi bardzo szybko ustalili, który z mężczyzn kierował karawanem. Zatrzymano mu prawo jazdy, będzie odpowiadał przed sądem za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Grożą mu za to dwa lata więzienia. „Przypominamy, że wykonywanie czynności zawodowych pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka jest wykroczeniem, za które grozi areszt lub grzywna” - zaznaczyła policja.