Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Porachunki na myjni. Padły strzały, doszło do tragedii

W szpitalu w Łodzi zmarł 32-latek, który w poprzedni weekend został postrzelony w głowę na myjni samochodowej. W związku z tym prokuratura zmieni zarzut przedstawiony 45-letniemu podejrzanemu z usiłowania na dokonanie zabójstwa.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
pixabay.com

"Mimo szeroko zakrojonych działań lekarzy nie udało się uratować 32-latka" – przekazał  rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi prok. Krzysztof Kopania. Dodał, że w związku z tym nastąpi zmiana zarzutów przedstawionych 45-letniemu podejrzanemu z usiłowania na dokonanie zabójstwa.

W sprawie strzelaniny w łódzkiej myjni samochodowej przy ul. Rokicińskiej Prokuratura Okręgowa w Łodzi przedstawiła zarzuty w sumie sześciu mężczyznom w wieku od 25 do 45 lat. Pięciu z nich odpowie za udział w bójce z użyciem niebezpiecznych narzędzi takich jak: broń palna, łom, miotacze gazowe i maczeta.

45-latek, który miał używać broni, został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie. Wobec pozostałych podejrzanych, prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, w szczególności policyjny dozór, a także zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z innymi współpodejrzanymi. Grozi im do 8 lat więzienia.

Wszystko wskazuje na to, że doszło do spotkania dwóch grup powiązanych ze sobą najprawdopodobniej działalnością przestępczą. Każda ze stron wyposażona była w przedmioty niebezpieczne

– poinformował prok. Kopania. Jak podkreślił, śledztwo ma charakter rozwojowy.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Łódź #strzelanina

mk