Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Kto zabił księdza Blachnickiego? Generał Kowalski wskazuje na "trójkąt trzech służb"

"Jestem bardzo głęboko przekonany, że zabójstwo było wykonane w trójkącie trzech służb: Służba Bezpieczeństwa, KGB i wschodnioniemiecka służba specjalna Stasi" - tak o zamordowaniu ks. Franciszka Blachnickiego mówił w Telewizji Republika gen. Andrzej Kowalski. Były Szef Służby Wywiadu Wojskowego od dwóch lat skrupulatnie przygląda się tej sprawie.

Ks. Franciszek Blachnicki został zamordowany
Ks. Franciszek Blachnicki został zamordowany
Fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska; Autorstwa unknown-anonymous - Institute of National Remembrance Archive, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=92020337

Prowadząca program Katarzyna Gójska zwróciła uwagę, że sprawa ks. Franciszka Blachnickiego jest już zupełnie jasna, jeżeli chodzi o przyczynę śmierci księdza - został on otruty. Zwróciła przy tym uwagę, że w najbliższym otoczeniu kapłana działało dwóch bardzo groźnych agentów Służby Bezpieczeństwa nadzorowanych w Warszawie przez pułkownika Aleksandra Makowskiego. Po śmierci księdza Blachnickiego ci ludzie mieli być ewakuowani z terytorium Niemiec. 

"Czy ta operacja zabicia ks. Blachnickiego mogła być tylko dziełem polskich służb komunistycznych? To była autonomiczna akcja czy w tym musiały brać udział służby rosyjskie?" - zapytany został gen. Andrzej Kowalski, były Szef Służby Wywiadu Wojskowego.

Pomimo 30 lat wolnej Polski ciągle nie znamy mechanizmu, jak zapadała decyzja o zrealizowaniu zabójstwa. My nie wiemy dokładnie, czy ta decyzja była decyzją koordynowaną z KGB, czy też nie. Nie udało nam się tego do tej pory ustalić, a wielka szkoda. 

– odpowiedział gen. Kowalski.

Od dwóch lat generał Andrzej Kowalski gruntownie bada wszystkie dokumenty, które są związane z Carlsbergiem i z ostatnimi latami życia ks. Blachnickiego. 

Jestem bardzo głęboko przekonany, że zabójstwo było wykonane w trójkącie trzech służb: Służba Bezpieczeństwa, KGB i wschodnioniemiecka służba specjalna Stasi. Nie dałoby rady zrobić to tego tylko rękami polskich zabójców, musiało być jakieś współdziałanie z Rosjanami, którzy tak naprawdę mieli nad wszystkim pieczę. 

– powiedział w Telewizji Republika.

"Nie mam wątpliwości, że musiało być współdziałanie tych trzech służb" - dodał Kowalski, zaznaczając, że "nie wiadomo, kto wykonał wyrok". -  Zasada była mniej więcej taka, że zawsze KGB do realizacji zadania wybierało agenta miejscowego, czyli nie wysyłali rosyjskiego zabójcy, tylko wybierali agenta, który działał w terenie i który w najlepszym wypadku był rosyjskim migrantem.

Czy koncentrować powinniśmy się na tym, że ks. Blachnicki został zamordowany przez osobą związaną ze Służbą Bezpieczeństwa? W ocenie gen. Kowalskiego, SB była w stanie wykonać "najważniejszą część pracy", czyli rozpoznać od środka ośrodek, gdzie żył ks. Blachnicki i dostarczyć wiedzę, która będzie niezbędna do tego, by zaaranżować przyjazd mordercy.

 



Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika

#Franciszek Blachnicki #zabójstwo

Michał Kowalczyk