34-latkowi, który podczas awantury domowej w pow. ostrowskim (woj. mazowieckie) zaatakował nożem swojego młodszego brata, grozi do 3 lat więzienia. Poszkodowany z ranami ciętymi na ciele trafił do szpitala, o czym poinformowała dziś rzeczniczka miejscowej policji asp. Marzena Laczkowska.
Kilka dni temu dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie o awanturze w domu na terenie jednej z gmin w powiecie ostrowskim.
"Gdy na miejsce dojechali z policjanci z Małkini, na schodach i drzwiach domu zauważyli ślady krwi. Po wejściu do budynku w łazience znaleźli mężczyznę, który miał widoczne rany cięte na ciele"
Jak się okazało, kilka minut wcześniej w domu doszło do awantury miedzy dwoma braćmi w wieku 21 i 34. Mężczyźni pili razem alkohol.
"W pewnym momencie starszy brat zaatakował nożem młodszego, zadając mu kilka ciosów, po czym uciekł z domu"
Ranny mężczyzna został przetransportowany karetką pogotowia do szpitala. W czasie kiedy mundurowi zbierali informacje na temat całego zajścia, do domu wrócił nietrzeźwy 34-latek. Mężczyzna miał ponad 1,6 prom. alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu 34-latek usłyszał zarzut narażenia brata na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.