"Białoruska propaganda znów użyła dezertera Emila Czeczko przeciwko Polsce" - powiadomił na Twitterze rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Czeczko pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej wraz ze swoim oficerem prowadzącym z białoruskich służb.
Zgodnie z przewidywaniami białoruska propaganda znów użyła Emila Czeczko, dezertera, który zdradził Polskę i uciekł na Białoruś, do legitymizowania absurdalnych insynuacji reżimu Łukaszenki przeciwko Polsce. 1/2 pic.twitter.com/yEgRMa9bJI
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) February 10, 2022
Zgodnie z przewidywaniami białoruska propaganda znów użyła Emila Czeczko, dezertera, który zdradził Polskę i uciekł na Białoruś, do legitymizowania absurdalnych insynuacji reżimu Łukaszenki przeciwko Polsce
- napisał Żaryn we wpisie.
Działania informacyjne bazujące na kłamstwach Emila Czeczko muszą być analizowane przez pryzmat szerszych działań przeciwko Zachodowi
- ocenił.
Rzecznik odesłał też we wpisie do swojego wywiadu na stronach internetowych Polskiego Radia, w którym wskazał, dlaczego Polska jest obecnie mocniej atakowana przez białoruską i rosyjską propagandę.
fot. printscreen za Belsat.eu
Czeczko podczas konferencji prasowej powtarzał swoje wcześniejsze zeznania, przytaczając imiona i nazwiska „wspólników” rozstrzeliwania migrantów ich portrety pamięciowe. Według Czeczki nazywają się oni "Kamil Karwowskij i Marcim Popiak" (pisownia oryginalna z błędami). Nazwał się „mordercą” i stwierdził, że są nimi także Andrzej Duda i Mateusz Morawiecki, którzy „musieli o tym wiedzieć”.
Jak informuje niezależna telewizja Biełsat jedyną przedstawicielką Polski uczestniczącą w konferencji była niejaka Joanna Pachwicewicz, która rzekomo pochodzi z Podlasia, ukończyła Liceum Białoruskie w Bielsku Podlaskim, a wykształcenie wyższe zdobyła w Mińsku.
Kobieta, łącząc się przez komunikator, stwierdziła, że obecnie jest „sfrustrowaną” studentką prawa międzynarodowego na uniwersytecie w Londynie. Przyznała, że ona podobnie jak Emil Cz. czuje ból z powodu posiadania polskiego obywatelstwa. Jej zdaniem polski rząd jest zdolny nie tylko do tego, o czym mówił bohater konferencji prasowej, ale też do handlu nieletnimi Polakami, które ona bada. Taką ustawę według niej miał podpisać Andrzej Duda
- informuje Biełsat.
W połowie grudnia białoruska straż graniczna podała, że polski żołnierz poprosił o azyl na Białorusi po tym, jak zatrzymano go w okolicach Tuszemli w obwodzie grodzieńskim. Emil Czeczko był żołnierzem 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie.
Polskie wojsko nadal wspiera straż graniczną w pasie przy granicy z Białorusią, gdzie do 1 marca obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy, czy miejscowi przedsiębiorcy. Zakaz wprowadzono w 183 przylegających do granicy miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim. Wcześniej na tym samym obszarze, od 2 września do 30 listopada, obowiązywał stan wyjątkowy. Budowana jest zapora, która ma powstrzymać napływ migrantów na sztucznie stworzonym praz reżim białoruski szlaku przerzutowym na Zachód.