Utonął 16-latek, który wczoraj po południu z grupą znajomych przebywał nad krakowskim zalewem Bagry. Ruszył na pomoc koledze, który miał problem z powrotem do brzegu. Uratował go, ale sam nie wypłynął.
Jak poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń, mimo szybkiej akcji ratunkowej plażowiczów i reanimacji 16-latek zmarł. W tej sprawie wszczęto śledztwo w celu zbadania okoliczności tragedii.
Od początku czerwca w krakowskich akwenach utonęły trzy osoby