Do dziś nie poznaliśmy wszystkich kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich, jednak lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz już wie: „będę w drugiej turze i będę walczył o zwycięstwo”. Deklarację ludowca usłyszeli dziś uczestnicy spotkania z podwarszawskich miejscowości.
Rano w sobotę w Grodzisku Mazowieckim lider PSL spotkał się na Wigilii z ubogimi z tej miejscowości.
"Będę w drugiej turze i będę walczył o zwycięstwo" - powiedział w Otwocku Kosiniak - Kamysz, pytany o wyniki sondaży przedwyborczych. Według niego dobrym przykładem, który sprawia, że każdy ma prawo wierzyć w zwycięstwo, jest prezydent Andrzej Duda.
Jeśli cofnąć się do grudnia 2015 roku, wszyscy (...) byliśmy w stanie założyć się o wielkie pieniądze, że on nie wygra. Nic nie wskazywało na to, że zostanie prezydentem; jego pozycja polityczna czy rozpoznawalność w społeczeństwie nie wskazywały na to, że wygra wybory
- mówił szef ludowców.
"Nie ma rzeczy niemożliwych, jest tylko wielka praca, wola zwycięstwa i chęć zmienienia polskiej rzeczywistości. Dla mnie naczelnym nakazem jest przywrócenie i budowanie wspólnoty narodowej a nade wszystko zapewnienie bezpieczeństwa i pomyślności obywatelom" - zapewnił Kosiniak-Kamysz.
W Otwocku prezes PSL otworzył biuro poselsko - senatorskie posłanki Beaty Żelazowskiej i senatora Michała Kamińskiego.
To ma być miejsce, w którym nie tylko pracują posłowie i senator, ale przede wszystkim, w którym spotykamy się z wyborcami
- podkreślił.