Lewicowe protesty mają coraz bardziej agresywny przebieg. Dziś feministki blokują ruch na ulicach, ale nie obyło się też bez ataków na kościoły. Przed kościołem św. Aleksandra w Warszawie sytuacja wymknęła się spod kontroli. Bojówkarze rzucają butelkami w kierunku świątyni.
Szczególnie agresywny przebieg ma protest w Warszawie. W czasie jego trwania zaatakowany został kościół św. Aleksandra na Placu Trzech Krzyży.
Uczestnicy protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego wznoszą okrzyki "J... PiS", "Nie ma kompromisu", "Mamy dość" czy "Wyp...". W stronę osób stojących przed drzwiami kościoła rzucono race, rolki papieru toaletowego, butelki i jajka. Dochodzi do przepychanek. Wobec kilku protestujących policja użyła jednorazowo gazu pieprzowego. W okolicach placu stoi kilkadziesiąt vanów policyjnych.
Protestujący mają ze sobą transparenty z hasłami "Moje ciało, mój wybór", "To jest wojna" i "11. przykazanie: wyp...". Część z nich kieruje się w stronę ul. Nowogrodzkiej, gdzie mieści się siedziba PiS.
Transmisja na żywo z Placu Trzech Krzyży: