"Z uwagi na liczne sygnały dotyczące zachowania Janusza Korwin-Mikkego (bez względu na afiliacje polityczne) złożymy do Prokuratury Krajowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" - napisał dzisiaj na Twitterze Konrad Kuźmiński, członek zarządu Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Chodzi o fajerwerkową "zabawę" lidera partii Wolność z jego psem.
Kilka dni temu "Super Express" przedstawił zdjęcia i opisał sytuację,w której główną rolę odegrał prezes partii "Wolność", Janusz Korwin-Mikke oraz jego pies. Otóż polityk wraz ze swoim pupilem miał wybrać się na przedsylwestrowe zakupy, celem nabycia fajerwerków. Korwin-Mikke chciał udowodnić, że jego pies nie boi się huku petard.
" (...) jakby na poparcie swych słów, po zakupach [Janusz Korwin-Mikke - red.] postanowił zademonstrować swemu pupilowi jak wybuchają petardy- pocierki. Odi [imię psa - red.] faktycznie nie wyglądał na przestraszonego (...)"
- czytamy na stronie se.pl.
Sprawa doczekała się reakcji ze strony środowisk zajmujących się ochroną nad zwierzętami. Dzisiaj na Twitterze Konrad Kuźmiński, członek zarządu Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt, poinformował, że o sprawie zawiadomiona zostanie prokuratura.
Z uwagi na liczne sygnały dotyczące zachowania @JkmMikke (bez względu na afiliacje polityczne) złożymy do @PK_GOV_PL zawiadomienie o pod.popełnienia przestępstwa z art.35 ust. 1a w zw. z art. 6 ust. 2 pkt 9 ust o ochronie zwierząt. Prawo własności dot ? nie jest nieograniczone. pic.twitter.com/Hx7ZWC1BOe
— Konrad Kuźmiński (@KuzminskiKonrad) 3 stycznia 2019
- W zawiadomieniu złożyłyśmy wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii zwierząt, który stwierdzi, czy doszło do złośliwego straszenia psa
- dodaje przedstawiciel Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Nie wspomnę już o kształtowaniu przez @JkmMikke świadomości prawnej wśród obywateli. To niestety my jesteśmy zmuszeni podejmować interwencje u patologii, która wkłada środki wybuchowe do każdej „dziury” zwierzęcia mówiąc nam - „europoseł tez tak robił, to czemu ja nie mogę”...
— Konrad Kuźmiński (@KuzminskiKonrad) 3 stycznia 2019
Jak niemal co roku, media i opinię publiczną rozgrzewa dyskusja na temat wpływu sylwestrowych wystrzałów fajerwerków na zwierzęta domowe oraz dzikie. Środowiska zajmujące się ochroną zwierząt oraz weterynarze apelują o powstrzymywanie się od używania materiałów pirotechnicznych.