Kwestia pochowania abp. Juliusza Paetza w poznańskiej archikatedrze wywołała wiele kontrowersji w środowisku zarówno duchownych, jak i uczonych, dziennikarzy, komentatorów. W sieci pojawiła się petycja do metropolity poznańskiego, abp Stanisława Gądeckiego. "Pochowanie w tym samym miejscu abp.Juliusza Paetza będzie w odczuciu wiernych profanacją pamięci spoczywających tam mężów Kościoła,jak i samej katedry chrztu Polski, będzie sprzeciwieniem się naszej narodowej świadomości historycznej" - czytamy w apelu, pod którym podpisało się już ponad 400 osób.
Arcybiskup Juliusz Paetz zmarł 15 listopada w wieku 84 lat. Po jego śmierci na stronach Episkopatu pojawił się komunikat, że pogrzeb "odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej"
"Miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz Rodziną Zmarłego”
– napisano na stronie internetowej Episkopatu.
"Większość wiernych zainteresowanych życiem Kościoła pamięta bowiem wydarzenia z 2002 r., kiedy media ujawniły oskarżenia kierowane pod adresem duchownego o seksualne molestowanie poznańskich kleryków. Papież Jan Paweł II, powiadomiony o zarzutach wobec hierarchy przez Wandę Półtawską, wysłał do Poznania swoich przedstawicieli z zadaniem zbadania sprawy. Paetz nigdy nie przyznał się do zarzutów. Nie sformułowano też ich przeciwko niemu na gruncie prawnym. Nieformalnie za przyznanie się do winy można było zrozumieć rezygnację duchownego z obowiązków arcybiskupa metropolity poznańskiego, którą Jan Paweł II przyjął w marcu 2002 r. Watykan nałożył na niego zakaz udzielania sakramentów święceń i bierzmowania, głoszenia kazań, konsekrowania kościołów i ołtarzy, przewodniczenia publicznym uroczystościom, a w 2013 r. także udziału w nich. Paetz nic sobie nie robił z tego zakazu. To jednak niejedyne kontrowersje związane z arcybiskupem. Paetz miał również epizod ze Służbą Bezpieczeństwa i został zarejestrowany jako kontakt operacyjny o pseudonimie „Ferno”"
- pisze w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie" Jacek Liziniewicz.
Sprawa pochówku abp. Paetza w katedrze wywołała falę komentarzy i kontrowersji. Krótko po informacji o śmierci i pogrzebie duchownego znany publicysta, Tomasz Terlikowski, wyraził nadzieję, że pochówek nie odbędzie się jednak w poznańskiej archikatedrze.
Oczyszczenie, a tego trzeba ws. poznańskiej, wymaga także trudnej prawdy. Dobrze, że obrzędy pogrzebowe abp Paetza będą miały charakter prywatny. Miejmy nadzieję, że miejscem spoczynku nie będzie archikatedra poznańska.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) 15 listopada 2019
Podkreślił, że taka decyzja będzie "skandaliczna i haniebna".
Co to oznacza? Że wiele wskazuje na to, że miejscem pochówku będzie archikatedra. I trzeba powiedzieć jasno, że jeśli tak będzie to będzie to decyzja skandaliczna i haniebna.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) 15 listopada 2019
Sprawa wywołała liczne komentarze.
Daję tutaj zbiorczą odpowiedź na podobne pytania wielu. Jako prezbiter Archidiecezji Poznańskiej uważam, ze śp. Abp Juliusz Paetz nie powinien być pochowany w katedrze. Powierzam Go Miłosierdziu Bożemu. Sprawa miejsca pochówku to kwestia zgorszenia a nie wymierzania sądu.
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) 17 listopada 2019
Mój Kochany Kościele płacisz ogromną cenę za milczenie i ukrywanie tych, którzy powinni być jednoznacznie i surowo ukarani. Składając szczątki abp. Paetza w katedrze, dajesz jego ofiarom i wiernym w twarz. Kolejny raz.
— Tomasz Rożek (@RozekTom) 17 listopada 2019
Nie rób tego.
Powstała już petycja do metropolity poznańskiego, abp. Stanisława Gądeckiego, pod którą podpisało się już ponad 400 osób, w tym przedstawiciele świata Kościoła, nauki czy mediów.
"Prowadzeni troską o Kościół zwracamy się z prośbą o nieskładanie doczesnych szczątków abp. Juliusza Paetza - z uwagi na grzech publiczny i publiczne zgorszenie - w poznańskiej katedrze chrztu, obok władców oraz wybitnych i heroicznych postaci polskiego Kościoła, gotowych oddać za niego życie, jak abp Antoni Baraniak, abp Walenty Dymek czy abp Jerzy Stroba. Pochowanie w tym samym miejscu abp.Juliusza Paetza będzie w odczuciu wiernych profanacją pamięci spoczywających tam mężów Kościoła,jak i samej katedry chrztu Polski, będzie sprzeciwieniem się naszej narodowej świadomości historycznej. Miejsce spoczynku w katedrze odbieramy jako rehabilitację i uniewinnienie arcybiskupa"
- czytamy w petycji.
Jej autorzy zwrócili się również do abp. Gądeckiego "o publiczne zakomunikowanie rozwiązania tej sprawy przez Stolicę Apostolską, przecinające spekulacje i pozwalające na oczyszczenie".
"Podpisując nasz apel wyrażamy solidarność z ofiarami oraz troskę o wiarygodność Kościoła, szczególnie wobec przyszłych pokoleń wiernych. My podpisani pod tym apelem nie zostawiamy Księdza Arcybiskupa samego w tej trudnej decyzji, nie kryjemy się za anonimowością, czy kalkulacją. Kierując się dewizą wyzwolenia które przynosi Chrystus, jesteśmy przekonani, że z tej dramatycznej sytuacji jest wyjście tylko przez prawdę"
- deklarują sygnatariusze.
Poznańska kuria poinformowała, że w poniedziałek o godz. 10.00 w Kurii Metropolitalnej w Poznaniu odbędzie się briefing z abp. metropolitą poznańskim Stanisławem Gądeckim nt. pogrzebu abp. Juliusza Paetza.