Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Prywatnie, ale w katedrze. Kontrowersje wokół pogrzebu abp. Juliusza Paetza

Juliusz Paetz, jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci Kościoła, ma spocząć w katedrze poznańskiej. Ta standardowa decyzja budzi liczne sprzeciwy, bo duchowny po skandalu obyczajowym miał nałożony przez Stolicę Apostolską zakaz udzielania sakramentów świętych - informuje dzisiejsza "Gazeta Polska Codziennie".

Abp Juliusz Paetz
Abp Juliusz Paetz
By Stiopa - Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20447737

Arcybiskup Juliusz Paetz zmarł 15 listopada w wieku 84 lat. Po jego śmierci na stronach Episkopatu pojawił się jedynie lakoniczny komunikat.

„Pogrzeb śp. abp. Juliusza Paetza odbędzie się w formie ściśle prywatnej w katedrze poznańskiej. Miejsce pochówku, jak również forma pogrzebu, zgodne z normami Kodeksu Prawa Kanonicznego (kan. 1178, kan. 1242), zostały ustalone w wyniku konsultacji ze Stolicą Apostolską i Nuncjaturą Apostolską w Polsce oraz Rodziną Zmarłego”

– napisano na stronie internetowej, wywołując lawinę komentarzy.

Większość wiernych zainteresowanych życiem Kościoła pamięta bowiem wydarzenia z 2002 r., kiedy media ujawniły oskarżenia kierowane pod adresem duchownego o seksualne molestowanie poznańskich kleryków. Papież Jan Paweł II, powiadomiony o zarzutach wobec hierarchy przez Wandę Półtawską, wysłał do Poznania swoich przedstawicieli z zadaniem zbadania sprawy.

Paetz nigdy nie przyznał się do zarzutów. Nie sformułowano też ich przeciwko niemu na gruncie prawnym. Nieformalnie za przyznanie się do winy można było zrozumieć rezygnację duchownego z obowiązków arcybiskupa metropolity poznańskiego, którą Jan Paweł II przyjął w marcu 2002 r. Watykan nałożył na niego zakaz udzielania sakramentów święceń i bierzmowania, głoszenia kazań, konsekrowania kościołów i ołtarzy, przewodniczenia publicznym uroczystościom, a w 2013 r. także udziału w nich. Paetz nic sobie nie robił z tego zakazu. To jednak niejedyne kontrowersje związane z arcybiskupem. Paetz miał również epizod ze Służbą Bezpieczeństwa i został zarejestrowany jako kontakt operacyjny o pseudonimie „Ferno”. 

Nic dziwnego więc, że pojawiły się głosy sprzeciwu w sprawie pochówku w katedrze.

CZYTAJ WIĘCEJ w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Abp Juliusz Paetz

Jacek Liziniewicz