Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Wygodniejsze łóżka szpitalne dla Ukraińców? To jeden z fake newsów rosyjskiej propagandy

"Niegodne i skandaliczne jest rozsiewanie pogłosek. Na przykład, o rzekomych 'lepszych łóżkach dla gości z Ukrainy' lub o tym, że ze względu na tak wielu uchodźców 'zaczyna brakować leków'" - podkreśla kardiolog, lipidolog, epidemiolog chorób serca i naczyń prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego z Łodzi. Polski internet w ostatnich dniach zalała fala kopiowanych masowo wpisów o "koleżance z Łodzi", "siostrze z małym dzieckiem, które odesłano do domu" i "szpitalach przyjmujących tylko uchodźców". To oczywiście wytwór rosyjskiej propagandy, ale u wielu, zwłaszcza starszych ludzi, zasiewa już ziarno paniki.

Moja 4-letnia córka nie została dziś wpuszczona przez ochroniarza do urzędu miasta (tu nazwa miasta). Powiedział, że obsługują tylko dzieci ukraińskie. Pojechała do urzędu na (i tu inny urząd) i dopiero tam udało się załatwić sprawę. To chyba już za daleko poszło?

Reklama

- to tylko jeden z wielu propagandowych ruskich łańcuszków, który w zmodyfikowanych formach krąży po internecie. Zmieniają się miasta, ulice, urzędy, ale czteroletnia córka i szpital tylko dla dzieci z Ukrainy pozostaje. Po co? Ma budzić niechęć do uchodźców i zwiększać panikę. Tak, jak wszelkie "powiem wam w sekrecie, że zaczyna brakować leków. Brat pracuje w aptece i ma tajne informacje".

Niestety są tacy, którzy takich wiadomości nie weryfikują, tylko podają dalej, będąc nieświadomymi ogniwami rosyjskiej propagandy.

Tyle osób o tym pisze...😁 pic.twitter.com/L4g1RBo3kG

Przed fake newsami bardzo często pojawiającymi się teraz na temat uchodźców z Ukrainy i stanu służby zdrowia przestrzega prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Niektórzy szerzą, niestety, dezinformację, która powoduje obawy wielu polskich pacjentów muszących po pandemii powrócić pod specjalistyczną opiekę lekarzy, na przykład kardiologów czy onkologów

- przekazał.

"Bardzo uważajmy, co powtarzamy i po kim. Zaczyna się przekazywanie bardzo niebezpiecznych, bo nieprawdziwych informacji o służbie zdrowia i uchodźcach zza wschodniej granicy" – podkreślił.

Niegodne i skandaliczne jest rozsiewanie pogłosek. Na przykład, o rzekomych "lepszych łóżkach dla gości z Ukrainy" lub o tym, że ze względu na tak wielu uchodźców "zaczyna brakować leków"

– podał.

Absolutnie niegodziwe jest rozpuszczanie plotek, że "Ukraińcy przyjmowani są do szpitali i przychodni poza kolejnością i bez testów na COVID-19". To wszystko fałszywe informacje, które mogą tylko zaszkodzić i naszym i ukraińskim pacjentom. Oraz, oczywiście, medykom. A także całemu systemowi polskiej służby zdrowia

 – podsumował prof. Maciej Banach.

W walkę z fake newsami włączył się Twitter, który od dwóch dni kasuje masowe wpisy np. o "mojej czteroletniej córce". Już pierwszego dnia wykasowano ponad 50 tysięcy wpisów. Skasowano 75 tysięcy kont utworzonych tylko po to, żeby tworzyć taką propagandę, także w Polsce.

Reklama