W miejscu wtorkowych ataków na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy powstało nowe obozowisko - przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Jak dodał, wśród zgromadzonych widać ekipy filmowe. Trwają przygotowania do kolejnych działań informacyjnych - dodał, publikując nagrania z granicy z Białorusią. Widać na nich m.in. grupę fotografowanych dzieci ustawionych tuż za granicą, którym kazano krzyczeć "I love Poland".
Dziś na Twitterze Straż Graniczna poinformowała, że cudzoziemcy koczujący dotychczas w pobliżu przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi spakowali się i opuszczają obozowisko, przemieszczając się w nieznane miejsce pod nadzorem białoruskich służb. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik na antenie TV Republika informował z kolei o tym, że migranci wsiadają do autobusów, a koczowisko "powoli pustoszeje".
Wczesnym popołudniem w serii wpisów na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn przekazał, że "na miejscu wczorajszych ataków na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy powstało nowe obozowisko". Podkreślił też, że na granicy trwają przygotowania do "kolejnych działań informacyjnych", a wśród cudzoziemców widać ekipy filmowe.
Część cudzoziemców podchodzi pod polskie bariery graniczne. Dokładnie w tym miejscu w czasie ataków obrzucano polskich żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami i in. niebezpiecznymi przedmiotami
- wskazał. Każdy z wpisów opatrzył osobnym nagraniem wideo. Do ostatniego z nich dołączył film, na którym widać dużą grupę cudzoziemców stojącą tuż przy ogrodzeniu z drutu kolczastego i podkreślił, że chodzi o happening, w którym zgromadzeni proszą Polskę o pomoc. "Tak wygląda granie na emocjach prowadzone przez stronę białoruską i część cudzoziemców" - wskazał.
Aktualnie #NaGranicy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 17, 2021
W miejscu wczorajszych ataków na polskich żołnierzy i funkcjonariuszy powstało nowe obozowisko. Cudzoziemcy rozbili namioty. pic.twitter.com/TwzY0m7dpm
Aktualnie #NaGranicy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 17, 2021
Trwają przygotowania do kolejnych działań informacyjnych. Wśród cudzoziemców widać ekipy filmowe... pic.twitter.com/Xx8aTdRa8M
Aktualnie #NaGranicy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 17, 2021
Cześć cudzoziemców podchodzi pod polskie bariery graniczne. Dokładnie w tym miejscu w czasie ataków obrzucano polskich żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami i in. niebezpiecznymi przedmiotami. pic.twitter.com/kjH1X0JuM2
Aktualnie #NaGranicy.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 17, 2021
Dokladnie tam, gdzie atakowano wczoraj polskie bariery graniczne i rzucano kamieniami cudzoziemcy zorganizowali happening, prosząc Polskę o pomoc.
Tak wyglada granie na emocjach prowadzone przez stronę białoruską i część cudzoziemców. 👇 pic.twitter.com/j867jVXQQG
Wcześniej polska policja opublikowała na Twitterze zdjęcia z przebiegu propagandowej sesji zdjęciowej białoruskich służb. "Osoby z dzieckiem przyprowadzone pod ogrodzenie graniczne, fotoreporter robi zdjęcia z różnych ujęć, po czym osoby z dzieckiem wracają do namiotu" - opisano sytuację. Jak się okazało, dzieciom nakazano krzyczeć "I love Poland" ("kocham Polskę")...
Jedna z wielu „sesji fotograficznych” dla potrzeb reżimowych mediów. Osoby z dzieckiem przyprowadzone pod ogrodzenie graniczne, fotoreporter robi zdjęcia z różnych ujęć, po czym osoby z dzieckiem wracają do namiotu. Takich, podobnych sytuacji jest dzisiaj więcej.#NaGranicy pic.twitter.com/IFiH0vT2tj
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) November 17, 2021
Propaganda x100. pic.twitter.com/B7VOLxSV3c
— Łukasz Bok (@LukaszBok) November 17, 2021
Na polsko-białoruskiej granicy trwa kryzys migracyjny wywołany przez reżim prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki. Chodzi o zorganizowaną akcję sprowadzania migrantów na Białoruś, by ci potem próbowali nielegalnie przekroczyć granicę z Polską.
Sytuacja zaostrzyła się przed tygodniem, kiedy niedaleko przejścia granicznego Kuźnica-Bruzgi po białoruskiej stronie granicy zgromadziła się duża grupa cudzoziemców, która podjęła siłową próbę sforsowania granicy. Grupa przeszła ostatecznie na samo przejście graniczne, gdzie w ten wtorek doszło do szturmu na granicę. W stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie oraz kłody drewna; niektórzy funkcjonariusze zostali ranni.