Karnowski mówił, że wielu samorządowców już kilka miesięcy temu zaproponowało liderom PO, Nowoczesnej i PSL, że wystartują do Senatu - tam, gdzie opozycja nie ma obecnie mandatów.
Zaproponował też liderom partii opozycyjnych, by przyjęli samorządowców na swe listy od Sejmu. Przypomniał, że metoda przeliczania głosów na mandatu w Sejmie (metoda d'Hondta) premiuje jedność.
Karnowski odniósł się także do zaprezentowanych 4 czerwca w Gdańsku "21 Tez Samorządowych", które - jak mówił - mają być odpowiedzią m.in. na "fatalny stan" oświaty, zdrowia i ochrony środowiska, "zamach na niezależne" sądy oraz nienawiść, którą - według niego - "sieje" TVP.
Jako samorządowcy włączymy się w kampanię wyborczą po stronie Koalicji Obywatelskiej, po stronie Koalicji Europejskiej, bo uważamy, że jeżeli nie będzie silnego samorządu, to władza będzie się coraz bardziej oddalać od obywatela
- powiedział z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (PO).
Trzaskowski podkreślił, że trzeba być blisko ludzi i stawiać na samorząd. "Samorząd, który jest uosobieniem solidarności, który jest uosobieniem tego, żeby być wśród ludzi, dla ludzi, i żeby decyzje były podejmowane jak najbliżej ludzi, Polek i Polaków" - podkreślił.
Udało się w wyborach samorządowych i gwarantuję, że uda się również w tych wyborach, które będą decydowały o przyszłości Polski, ale również będą decydowały o przyszłości samorządu i dlatego tutaj z Jackiem Karnowskim jestem i z wieloma innymi samorządowcami, żeby o tym głośno i wyraźnie mówić
- przekonywał Trzaskowski.
"Władza ma być blisko obywateli, ale przede wszystkim władza ma być dla obywateli" - dodał.