10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Kolejny incydent "pobudzonego" kierowcy w Warszawie. "To głębszy, systemowy problem"

Gdy mieliśmy przed dwoma tygodniami pierwszy wypadek w Warszawie, na moście Grota-Roweckiego, pojawiły się apele, aby tej sprawy nie komentować politycznie, aby zostawić to w spokoju. (...) dziś mamy kolejny wypadek z udziałem niemieckiego przewoźnika, gdzie kierowca wozi Polaków pod wpływem narkotyków - mówił w programie TVP Info "#Jedziemy" wiceminister cyfryzacji Adam Andruszkiewicz. Gość red. Michała Rachonia przyznał, że dostrzega problem w zarządzaniu Warszawą.

zdjęcie ilustracyjne/ fot. Aleksander Mimier/ niezalezna.pl

Dwa tygodnie temu doszło do tragicznego w skutkach wypadku autobusu warszawskiej komunikacji miejskiej. W wyniku zdarzenia zmarła starsza kobieta w wieku ok. 70 lat. Ponadto 18 osób było poszkodowanych. Niedługo później okazało się, że kierowca -podczas pracy- był pod wpływem amfetaminy.

Wczoraj doszło do kolejnego zdarzenia z udziałem autobusu operatora Arriva - podmiotu podległego niemieckiemu odpowiednikowi PKP - Deutsche Bahn. Dziś wiadomo już, że ten kierowca także był pod wpływem środków odurzających. Wykonane testy dały jednoznaczny wynik - wykryto u niego meta-amfetaminę.

Pytany o tę sprawę Adam Andruszkiewicz przyznaje, że „w tym aspekcie pan prezydent Rafał Trzaskowski zachowuje się w sposób skandaliczny”. - Gdy mieliśmy przed dwoma tygodniami pierwszy wypadek w Warszawie, na moście Grota-Roweckiego, pojawiły się apele, aby tej sprawy nie komentować politycznie, aby zostawić to w spokoju. Tak się stało. Nie zrobiliśmy z tego „użytku” w kampanii wyborczej - przyznał gość „#Jedziemy”.

- Teraz jednak mamy kolejny wypadek z udziałem niemieckiego przewoźnika, gdzie kierowca wozi Polaków pod wpływem narkotyków. Z całym szacunkiem, ale pokazuje to, że to głębszy, systemowy problem

- ocenił wiceminister cyfryzacji.

Polityk dostrzega „wielki problem zarządzania Warszawą przez Platform Obywatelską i Rafała Trzaskowskiego”.

- Różne usługi w Warszawie są oddawane w obce ręce. Niemiecka firma pośredniczy w przewożeniu Polaków, Niemcy również dostarczają prąd, Francuzi ciepło, tureckie firmy budują metro. To pokazuje systemowe podejście Trzaskowskiego do zarządzania

- wymieniał Andruszkiewicz.

Przyznał, że jeśli wygrałby wybory (Rafał Trzaskowski -red.), istniałoby zagrożenie, że wielkie segmenty polskiej gospodarki zostałyby przejęte przez obcy kapitał.

- To powtórzenie turboliberalnej kalki  z lat ’90, kiedy to polityczni ojcowie pana Trzaskowskiego -m.in. pan Balcerowicz- zarządzali Polską. Wyprzedawali polski majątek, twierdząc, że coś jest nieopłacalne. Po tym okazywało się, że zagraniczni właściciele potrafili generować zyski

- mówił gość red. Michała Rachonia.

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#wypadek autobusu Warszawa #wypadek autobusu w Warszawie ##Jedziemy #Michał Rachoń #Adam Andruszkiewicz

am