W przestrzeni medialnej pojawiły się informacje mówiące o pewnych propozycjach finansowych dla żołnierzy. Chodzi o zabezpieczenie państwowych obchodów z okazji odzyskania przez Polskę Niepodległości, które będą miały miejsce 11 listopada. Ministerstwo Obrony Narodowej mówi w tym temacie jedno: „To fake news”.
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała wczoraj decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada, który organizowany jest przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości współtworzone przez m.in. Ruch Narodowy o Obóz Narodowo-Radykalny.
Następnie doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, podczas którego ustalono - jak poinformował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski - zostanie zorganizowany "wspólny biało-czerwony marsz", który będzie miał charakter uroczystości państwowej; organizacją marszu, który będzie objęty patronatem narodowym przez prezydenta Dudę, zajmie się rząd.
Marsz przygotowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej rozpocznie się o godz. 15.00 na Rondzie Dmowskiego, przez Aleje Jerozolimskie, Most Poniatowskiego, przemieści się w tym pochodzie świętującym 100-lecie odzyskania niepodległości na błonia pod Stadionem Narodowym. Jest to marsz otwarty dla wszystkich, zaproszeni są wszyscy
- mówił pytany o ten marsz w radiowej Jedynce Michał Dworczyk.
Na jednym z portali społecznościowych pojawiła się rzekomo potwierdzona informacja.
Nadesłane z rejonu: "Potwierdzona informacja z MON z Opola 20 żołnierzy dostało rozkaz o wyjeździe na 11.11 do Warszawy -premia 1800 zł!".
Na te doniesienia zareagowało MON.
"Informacje pojawiające się w niektórych mediach, jakoby MON proponowało żołnierzom po 1800 złotych za zabezpieczenie marszu w Warszawie 11 listopada to #fakenews." - czytamy.
Informacje pojawiające się w niektórych mediach, jakoby MON proponowało żołnierzom po 1800 złotych za zabezpieczenie marszu w Warszawie 11 listopada to #fakenews.
— Ministerstwo Obrony Narodowej ?? (@MON_GOV_PL) 8 listopada 2018