Organizowany przez Platformę Obywatelską, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji \"Marsz Wolności\" wyruszy jutro po południu przez Warszawę. KOD już przygotowuje się do marszu – okleja puszki, żeby zbierać datki. Ciekawe czy i tym razem na proteście nie zabraknie Mateusza Kijowskiego, który oskarżony jest o przywłaszczenie 121 tys. zł ze zbiórek KOD.
Marsz zakończy się na Pl. Zamkowym, gdzie zorganizowany zostanie koncert z udziałem polskich muzyków. To już trzecie tego typu wydarzenie organizowane przez PO, Nowoczesną i KOD. Podobne manifestacje przeszły stołecznymi ulicami w maju 2016 i 2017 roku.
Na trasie marszu mają stanąć dwie sceny. Pierwsza zostanie umieszczona na Rondzie de Gaulle'a, na której w krótkich przemówieniach uczestników powitają liderzy opozycji. Druga, większa usytuowana zostanie na Placu Zamkowym. Tam znów spodziewać się można wystąpień szefów formacji organizujących manifestację, a także samorządowców, kandydatów opozycji na prezydentów miast i zaproszonych gości.
Udział w marszu zapowiedzieli "znane twarze" m.in. byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego, profesorowie Andrzej Rzepliński i Jerzy Stępień oraz były I Prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz. Pojawią się także aktorzy, którzy od początku są przeciwnikami rządu Prawa i Sprawiedliwości: Dorota Stalińska, Jerzy Radziwiłowicz i Daniel Olbrychski.
KOD, jeden z współorganizatorów "Marszu Wolności" ostro się do niego przygotowuje – okleja puszki, żeby móc zbierać do nich datki:
Swoją drogą - jeśli myślisz, że masz przewaloną robotę, pomyśl o tym że mogłeś obklejać puszki dla #KOD pic.twitter.com/VS79Af9B9K
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 11 maja 2018
Przypomnijmy, że niedawno w Pruszkowie ruszył proces byłego lidera Komitetu Obrony Demokracji, Mateusza Kijowskiego oraz byłego skarbnika KOD Piotra Ch., którzy zostali oskarżeni o poświadczenie nieprawdy w fakturach i przywłaszczenie 121 tys. zł ze zbiórek KOD. Ciekawi jesteśmy czy na jutrzejszym marszu też ich nie zabraknie...