Na Białorusi katoliccy i prawosławni klerycy i duchowni w wieku poborowym otrzymali odroczenia zasadniczej służby wojskowej. Wcześniej białoruski episkopat informował, że wielu seminarzystów i młodych księży dostało wezwania do wojska.
Ks. Jury Sańko, rzecznik episkopatu, powiedział portalowi Catholic.by, że komendy uzupełnień poinformowały duchownych o odroczeniu obowiązku wojskowego do lutego.
- Na razie nie otrzymaliśmy oficjalnego powiadomienia, ale wcześniej również nam go nie przysyłano. Odroczenie na pół roku to normalna praktyka, która obowiązywała dotychczas
– powiedział Sańko.
Odroczenia przyznano także duchownym prawosławnym – poinformował Catholic.by, powołując się na rzecznika Cerkwi Serhija Lepina.
Białoruskie media niezależne poinformowały tydzień temu o tym, że seminarzyści i młodzi duchowni, zarówno katoliccy, jak i prawosławni, otrzymują wezwania do wojska. Wcześniej, jak mówili przedstawiciele duchowieństwa diecezji grodzieńskiej, do takich sytuacji nie dochodziło.
CZYTAJ WIĘCEJ: Białoruś: Władze biorą duchownych w kamasze. Episkopat apeluje do Łukaszenki
W związku z tym biskupi katoliccy skierowali do prezydenta Alaksandra Łukaszenki apel o zwolnienie z obowiązkowej służby wojskowej kleryków i duchownych w wieku poborowym (do 27 lat).
Biskupi wskazali, że liczba duchownych na Białorusi wciąż jest niewystarczająca, a powołanie kleryków uniemożliwi funkcjonowanie seminariów.
Przypomnieli również, że dotychczas zgodnie z obowiązującymi przepisami przekazywali na ręce pełnomocnika białoruskiego rządu ds. religii i narodowości listy seminarzystów i młodych księży w wieku poborowym. Następnie były one przekazywane do ministerstwa obrony, które przyznawało tym osobom odroczenia.