- Nie zauważamy w noweli kodeksu karnego niczego, co można by nazwać błędem merytorycznym, który prowadziłby do bezkarności sprawców. To kłamstwo i manipulacja - uważa minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że resort w sposób zasadniczy zaostrza odpowiedzialność karną wobec sprawców przestępstw seksualnych.
Szef resortu sprawiedliwość podkreślił, że zwołał konferencję prasową, by odeprzeć "kłamstwa i propagandę", które narosły wokół uchwalonej w ubiegłym tygodniu nowelizacji kodeksu karnego. Mówił, że zgodnie z niektórymi doniesieniami resort chciałby "złagodzić ściganie pedofilów".
Naprawdę, ktoś się chyba szaleju najadł, skoro takie rzeczy opowiada
- dodał.
Ziobro podkreślił, że dotychczas gwałt na dziecku ze szczególnym okrucieństwem był zagrożony karą od 5 do 15 lat pozbawienia wolności, natomiast w obecnie proponowanych rozwiązaniach groziłaby za niego kara od 10 do 30 lat pozbawienia wolności.
Jak można powiedzieć, że my łagodzimy odpowiedzialność karną, naprawdę, trochę umiaru w tej krytyce dyktowanej wyborczymi intencjami
- dodał.
My w sposób zasadniczy, powiedziałby nawet radykalny, zaostrzamy odpowiedzialność karną wobec sprawców przestępstw seksualnych, wprowadzając też nowe narzędzia, które wcześniej nie były wykorzystywane w zakresie walki z tą przestępczością i jesteśmy w tym konsekwentni
- powiedział.
W tym kontekście przywołał wprowadzenie rejestru pedofilów oraz obowiązek informowania o przestępstwach pedofilskich.
Oczywiście po to są dwie Izby w parlamencie polskim, aby można było też na etapie senackim dyskutować na temat pewnych zmian i jakieś pewne korekty bierzemy pod uwagę (...), ale nie zauważamy ani jednego przypadku, który można by nazwać błędem merytorycznym i który w istotny rzutowałby na stosowanie tego prawa karnego w stosunku zwłaszcza do przestępstw pedofilskich, a prowadził do bezkarności. To jest kłamstwo i manipulacja, dyktowana złą wolą i też ambicjami tych, którzy są autorami tego Kodeksu karnego, który my zmieniamy wbrew jej intencji
- powiedział.
Uchwalona w ubiegłym tygodniu obszerna nowelizacji Kodeksu karnego, zawiera m.in. zmiany w obszarze walki z pedofilią, które zakładają, że za zgwałcenie dziecka pedofil trafi do więzienia nawet na 30 lat, najbardziej zaburzonym sprawcom grozić będzie bezwzględne dożywocie, a najcięższe zbrodnie pedofilskie nigdy nie będą się przedawniać. Zmiany zakładają również likwidację tzw. kar w zawieszeniu dla pedofilów. Ponadto w "rejestrze pedofilów" zostanie ujawniony zawód skazanych.