Z zaniepokojeniem obserwujemy przebieg wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, który z urzędu wchodzi w skład Krajowej Rady Sądownictwa - napisali we wspólnym oświadczeniu przewodniczący KRS Leszek Mazur i wiceprzewodniczący, Wiesław Johann.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN od 8 maja obradowało w celu wyboru pięciu kandydatów na I prezesa SN. Po trzech dniach posiedzenia sędziom udało się zakończyć etap formalny obrad i przejść do fazy wyłaniania kandydatów. W ubiegłą środę przewodniczący wtedy temu zgromadzeniu Kamil Zaradkiewicz odroczył obrady i zwrócił się do prezydenta o zmianę regulaminu Sądu Najwyższego. Prezydent nie podjął jednak takiej decyzji.
W ubiegły piątek sędzia Zaradkiewicz zrezygnował z wykonywania obowiązków I prezesa SN. Po jego rezygnacji prezydent powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa SN Aleksandrowi Stępkowskiemu, który wyznaczył termin wznowienia obrad zgromadzenia na 22 maja.
We wspólnym oświadczeniu, przedstawiciele kierownictwa KRS - przewodniczący Rady sędzia Leszek Mazur i wiceprzewodniczący, sędzia Wiesław Johann wyrazili zaniepokojenie dotychczasowym przebiegiem Zgromadzenia SN.
"Z zaniepokojeniem obserwujemy przebieg wyboru kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, który z urzędu wchodzi w skład Krajowej Rady Sądownictwa"
- oświadczyli sędziowie.
W ich ocenie "procedura, w której zawsze ścierały się różne osobowości i wizje przyszłości Sądu Najwyższego, nie jest jednak skomplikowana pod względem prawnym".
"Dlatego mamy nadzieję, że wszyscy członkowie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN w sposób dojrzały, odpowiedzialny i merytoryczny przystąpią do wyboru kandydatów do pełnienia jednej z najważniejszych funkcji w państwie"
- wskazali sędziowie.