Do groźnego zdarzenia doszło w Warszawie na Moście Grota-Roweckiego. Kierowca opla pędził pasem do zjazdu, ale w pewnym momencie zmienił zdanie. Tyle, że było już nieco za późno. Auto uderzyło w barierki ochronne, a za chwilę dachowało. Wylądowało przed maską taksówki. Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, nikomu nic poważnego się nie stało.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października). Mimo dość późnej pory, w mieście panował niemały ruch.
Chwiejne decyzje kierowcy opla mogły doprowadzić do naprawdę poważnej tragedii. Na szczęście - nikt nie poniósł poważnych obrażeń.
Poniżej film zarejestrowany kamerką samochodową: