Dziś "Wyborcza" opublikowała tekst Wojciecha Czuchnowskiego oparty na zeznaniach gangstera Piotra K. ps. "Broda", który zarzuca żonie Zbigniewa Ziobry, Patrycji Koteckiej, kontakty z warszawskim półświatkiem. - "Zamiast krytyki (nieważne uzasadnionej czy nie) osób pełniących funkcje publiczne wolą atakować ich żony... Kiedyś mówiono o takich: damscy bokserzy" - napisał o publikacji "GW" premier Mateusz Morawiecki.
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" zamieściła artykuł Wojciecha Czuchnowskiego pod tytułem "Niebezpieczne związki Patrycji Koteckiej. Niejasna przeszłość żony Ziobry", w którym, opiera się na zeznaniach byłego członka gangów Piotra K. ps. Broda z 2009 r., kierującego pod adresem żony ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry, zarzut kontaktów z półświatkiem Warszawy. "Broda" zarzucał Koteckiej, że ta miałaby w latach 90. przyjść do niego ze zleceniem porwania niejakiego Sławomira J. oraz miałaby wykonywać dla gangów różne zadania.
"Redakcja >>Gazety wyborczej<< wybrała osobliwą formę ataków politycznych. Zamiast krytyki (nieważne uzasadnionej czy nie) osób pełniących funkcje publiczne wolą atakować ich żony... Kiedyś mówiono o takich: damscy bokserzy"
- napisał na Twitterze szef rządu. odnosząc się do publikacji "Wyborczej".
Redacja @gazeta_wyborcza wybrała osobliwą formę ataków politycznych. Zamiast krytyki (nieważne uzasadnionej czy nie) osób pełniących funkcje publiczne wolą atakować ich żony... Kiedyś mówiono o takich: damscy bokserzy.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 26, 2020
Kotecka w oświadczeniu poinformowała, że zaprzecza "kłamliwym informacjom" rozpowszechnianym przez "Gazetę Wyborczą” na jej temat i zamierza podjąć wobec redakcji i autora artykułu zdecydowane kroki prawne.
Wcześniej w mocnych słowach o publikacji "Gazety Wyborczej" wypowiadali się politycy "Solidarnej Polski".
- To jest artykuł, który sięgnął poziomu szamba i najgorszego dna
- skwitował tekst Czuchnowskiego Janusz Kowalski, wiceszef MAP.