Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg podczas jednego z paneli Forum Ekonomicznego w Karpaczu zwróciła uwagę, że obecnie Rada Rodziny jak i eksperci oraz pełnomocnik rządu ds. demografii Barbara Socha pracują nad „wielką strategią demograficzną”. Kiedy możemy spodziewać się szczegółów tego projektu? Minister Maląg zapowiada, że należy poczekać do października.
Dlatego też myślę, że październik będzie już tym miesiącem gdzie (pojawią się) pierwszym odsłony strategii demograficznej.
- oświadczyła Maląg.
Na początku września wiceminister MRPiPS Barbara Socha przyznała, że jest dużo instrumentów, które rząd będzie chciał wykorzystać w celu poprawy dzietności. Zapowiedziała, że wskazówki na ten temat znajdą się w strategii demograficznej, która jeszcze w tym roku ujrzy światło dzienne.
Strategia demograficzna w elemencie merytorycznym jest już gotowa, trwają ostatnie szlify. W dokumencie zidentyfikowaliśmy 10 kluczowych obszarów, w ramach których działania rządu czy samorządów mają wpływ na dzietność. Są tam zarówno obszary związane z ekonomią, np. transfery do rodzin, czy kwestie związane z organizacją opieki nad dziećmi i godzeniem życia zawodowego z wychowywaniem dzieci.
- wskazała wiceminister Socha.
Wiceszefowa MRPiPS podkreśliła, że potrzebna jest inwestycja w kompleksową politykę prorodzinną. Zwróciła uwagę, że od początku lat 90. dzietność w Polsce bardzo wyraźnie spadała, dlatego ostatnie 30 lat jest nazywane czasem „zimy demograficznej”.
Wskaźnik dzietności w 2013 r. wyniósł 1,28. To jest bardzo niski wskaźnik.
- przyznała.
Obecny wskaźnik dzietności wynosi 1,42. Eksperci szacują, że do zastępowalności pokoleń potrzebny jest wskaźnik na poziomie 2,1.
Nigdzie w Europie nie ma takiego wskaźnika. Najwyższy, w okolicach 2, jest we Francji, tylko oni taką politykę, jaką my rozpoczęliśmy 5 lat temu, prowadzą od zakończenia II wojny światowej.
- zwraca uwagę wiceminister Socha.