Terlecki był pytany przez dziennikarzy w Sejmie, czy chciałby, aby prezydent wycofał się z pomysłu przeprowadzenia referendum konsultacyjnego ws. konstytucji.
Ten pomysł rodzi rozmaite pytania np. o możliwą frekwencję, pan prezydent zaproponował konkretny termin, jeżeli by wybory samorządowe odbyły się wcześniej, to na frekwencję jakąś specjalną nie można liczyć
- podkreślił Terlecki.
Jak zaznaczył, niska frekwencja nie byłaby korzystna dla prezydenta i "dla całej sprawy".
Myślę, że np. lepszym rozwiązaniem byłoby referendum przy okazji wyborów do europarlamentu, ale to są decyzje pana prezydenta
- dodał wicemarszałek Sejmu.
Według prezydenta referendum miałoby się odbyć w dniach 10 i 11 listopada. W ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju, dot. przygotowań do referendum konsultacyjnego ws. zmian w konstytucji, przedstawione zostały propozycje 15 pytań referendalnych.
Wśród propozycji znalazły się pytania m.in. o:
- uchwalenie nowej konstytucji,
- obowiązek przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego zatwierdzającego zmiany konstytucji,
- zagwarantowanie wprowadzenia nienaruszalności praw nabytych,
- zagwarantowanie szczególnej ochrony prawa do emerytury dla kobiet od 60. roku życia, a dla mężczyzn od 65. roku życia
- oraz zagwarantowanie członkostwa Polski w UE i w NATO.