Tymczasowy przesył awaryjny na moście pontonowym musiał zostać uruchomiony ze względu na awarię kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka". W dzisiejszym wpisie na Facebooku prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poinformował, że w ostatnich dniach trwały testy szczelności i zdolności przesyłu ścieków tymczasowym rurociągiem.
- Dziś mogę potwierdzić, że instalacja jest gotowa i działa. Od niedzieli ścieki z lewobrzeżnych dzielnic Miasto Stołeczne Warszawa trafiają do oczyszczalni #Czajka za pośrednictwem tymczasowego przesyłu ułożonego na moście pontonowym. Oznacza to, że od tego czasu nie trafiają już do Wisły
- poinformował Trzaskowski. Dodał też, że prawdopodobnie pełna naprawa systemu przesyłu ścieków zakończy się dopiero w przyszłym roku.
Pojawiły się nowe fakty w tej sprawie.
- Wczoraj w nocy udało się podpisać umowę z Inżynierią Rzeszów, która będzie wykonywała ten pierwszy etap tej inwestycji i tak jak mówiłem mamy nadzieję, że on się zakończy na początku grudnia i można będzie się wtedy przełączyć z mostu pontonowego na tę rurę stalową
- zapowiedział Trzaskowski.
Prezydent stolicy powiedział, że układanie stalowej rury przez Inżynierię Rzeszów "zacznie się na dniach".
Dodał także, że "całkowite koszty ułożenia mostu pontonowego, czyli z rurami na nim położonymi i wynajmem pomp, wyniosły 40 mln zł". Przekazał także, że za wybudowanie stalowego rurociągu pod dnem Wisły, którym ścieki z lewobrzeżnej Warszawy popłyną do oczyszczalni "Czajka", miasto zapłaci 35 mln zł.