- Bardzo się cieszę, że zgodnie ze wszelkimi regułami poprawki, które ma prawo nanieść klub PiS, będą przedstawione panu prezydentowi i że nad tymi poprawkami będzie po prostu rzetelna debata - powiedziała w piątek szefowa kancelarii premiera Beata Kempa.
W piątek wieczorem zakończyło się trzecie już spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezesem PiS ws. reformy sądownictwa. Rozmowa trwała dwie godziny i dotyczyła m.in. prezydenckich projektów ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, które w ubiegłym tygodniu trafiły do marszałka Sejmu. Rzeczniczka PiS poinformowała po spotkaniu, że PiS poszedł na "ogromne ustępstwa", jeśli chodzi o prezydenckie projekty dotyczące SN i KRS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rzecznik PiS o ustawach reformujących wymiar sprawiedliwości
Na piątkowym briefingu po spotkaniu rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński powiedział, że w najbliższym czasie klub PiS zamierza zgłosić poprawki do prezydenckich projektów ustaw o SN i KRS. Jak dodał, prezydent zadeklarował, że odniesie się do poprawek, kiedy otrzyma je na piśmie.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rzecznik wspomniał o "warunkach brzegowych" prezydenta
- Bardzo cieszę się, że spotkanie odbyło się w bardzo dobrej atmosferze, bo to jest w tej chwili bodaj najważniejsza reforma, jaką przeprowadzamy w naszym kraju. Zgodnie ze wszelkimi regułami poprawki, które ma prawo nanieść klub parlamentarny, będą przedstawione panu prezydentowi i nad tymi poprawkami będzie po prostu rzetelna debata
- powiedziała Kempa w Polsat News.
Zaznaczyła, że ustaw o SN i KRS nie można "nowelizować po kilka razy w ciągu roku, dwóch lat, czterech".
- To poważna sprawa, jest więc i poważna dyskusja
- zauważyła.
- Ta reforma jest na tyle ważna, by ją porządnie wydyskutować, zwłaszcza te czynniki, które są najważniejsze, czyli decyzyjne w tej materii, ze sobą rozmawiają. I to jest ważne dla tej reformy, naprawdę dobre dla niej
- mówiła.